Otoczenie leśnej tamy, w którym wycięto blisko dwa hektary lasu, sprawia przygnębiające wrażenie
Otoczenie leśnej tamy, w którym wycięto blisko dwa hektary lasu, sprawia przygnębiające wrażenie

Pnie drzew przygotowano już do wywózki, na miejscu pozostały jeszcze gałęzie z koron rosnących tu sosen.
Patrząc na szeroki pas wyrębu, można by podejrzewać, że powodem wycinki jest budowa jakiejś drogi. Okazuje się, że to tylko prowadzona przez leśników przebudowa drzewostanu i tam, gdzie do niedawna rosły wiekowe sosny, wiosną zostaną posadzone młode buki. Zanim jednak będzie je można nazwać lasem, minie przynajmniej kilkanaście lat. – Wycięte sosny miały już ponad 120 lat, nie były w najlepszej kondycji i dlatego zdecydowaliśmy o przebudowie drzewostanu. Ze względu na specyfikę tego miejsca i jego walory turystyczne całe to przedsięwzięcie podzieliliśmy na dwa etapy. Teraz w pięciu miejscach, w tzw. gniazdach, wycięliśmy łącznie 1,8 hektara lasu. Wiosną przyszłego roku posadzimy tam młode buki. Znacznie później, za jakieś siedem lat, wytniemy pozostałe sosny i w ich miejsce posadzimy młode sosny z domieszką innych gatunków, np. modrzewia – mówi Paweł Hajduk, zastępca nadleśniczego.
Na ten rok zaplanowano jeszcze uprzątnięcie terenu, na którym dokonano wycinki. Gałęzie i pozostawione w ziemi korzenie z pomocą specjalistycznego urządzenia zostaną zezrębkowane, czyli zamienione w drewniane wióry, które pozostaną tam jako materiał biodegradowalny. Jesienią cały grunt zostanie przeorany w pasy i przygotowany do przyjęcia sadzonek. Sadzonki buków mające trzy lata i ok. 30 cm wysokości będą pochodzić ze szkółki rybnickiego nadleśnictwa.
– To będą sadzonki o sprawdzonym genotypie, którym tamte warunki na pewno będą odpowiadać. Oprócz buków posadzimy również kilka gatunków krzewów – informuje Paweł Hajduk, zaznaczając, że w podobny sposób nadleśnictwo odnawia co roku ok. 170 hektarów swoich upraw. Dla leśników najwygodniej byłoby wyciąć wszystkie stare drzewa za jednym zamachem, ale ze względu na fakt, że wielopolska tama to miejsce chętnie odwiedzane przez wielu rybniczan, zrezygnowano z takiej metody. Gdy będą wycinać tu kolejne drzewa, a potem sadzić sosny, młode buki powinny już mieć ok. 2 m wysokości. Monokultura sosnowa w tej części wielopolskiego lasu zostanie więc na przestrzeni najbliższych kilku lat zmieniona w las liściasty, a to znaczy, że otoczenie stawu mocno się zmieni.

Komentarze

Dodaj komentarz