Największy atut Czerwionki-Leszczyn? Możliwość mieszkania w uroczym miejscu oddalonym od Katowic o zaledwie 25 minut jazdy samochodem / Łukasz Malcharek
Największy atut Czerwionki-Leszczyn? Możliwość mieszkania w uroczym miejscu oddalonym od Katowic o zaledwie 25 minut jazdy samochodem / Łukasz Malcharek
Z zaściankowej, leżącej na uboczu gminy, stała się obecnie widocznym punktem na mapie Śląska. Coraz chętniej osiedlają się tutaj ludzie pracujący w aglomeracji. Przez wiele lat o Czerwionce-Leszczynach mówiło się niemal wyłącznie jako o gminie górniczej. Od niedawna ten wizerunek diametralnie się zmienia, głównie dzięki dwom węzłom autostrady A1 na trasie Bełk – Sośnica. Lepszy i szybszy dojazd sprawił, że nagle na leżącą na uboczu gminę z zainteresowaniem spojrzeli inwestorzy oraz miłośnicy wypoczynku na łonie natury. – No tak, żeby zobaczyć piękne pojezierze nie trzeba jechać na Mazury, wystarczy wybrać się do naszych Palowic – śmieje się Wiesław Janiszewski, burmistrz Czerwionki-Leszczyn.
Lista unikatowych przyrodniczo miejsc w tej gminie jest naprawdę wyjątkowo długa i ciekawa. Jeszcze niedawno nie mówiło się o nich zbyt wiele, a o niektórych wiedzieli tylko pasjonaci i miejscowi. Teraz gęsta sieć tras rowerowych i ścieżek ekologicznych sprawiła, że z cienia wyszedł piękny Kanetowiec z niedawno otwartą ścieżką „Dróżka Kopruszka”, a dzięki ścieżkom „Śladami Belka” oraz „Wśród leszczyn śladami Barthelta” odkurzona została ciekawa historia Bełku i Leszczyn.
– Walorem tej gminy jest to, że sporą wagę przywiązuje się do popularyzacji przyrodniczych zakątków właśnie poprzez tworzenie ścieżek i tras – podkreśla Krzysztof Kluczniok, wicestarosta rybnicki. Jednym z ostatnich przedsięwzięć jest trasa Nordic Walking, która prowadzi od targowiska w Leszczynach w kierunku rybnickiego Paruszowca. To właśnie te szlaki sprawiają, że coraz więcej osób wybiera się tutaj na wypoczynek.
Dla samorządu większe znaczenie ma jednak zupełnie inna i znacznie ważniejsza droga. Chodzi oczywiście o autostradę A1. Czerwionka-Leszczyny to jedyna gmina na trasie Gorzyczki – Sośnica, która posiada aż dwa węzły: w Dębieńsku i w Bełku (na drodze wojewódzkiej DW 925). – Teraz można od nas szybciej dojechać do Katowic, bo już w 25 minut, niż do Rybnika, gdzie w korku stoi się czasem nawet godzinę. Dzięki lepszej komunikacji staliśmy się widocznym na mapie Śląska ośrodkiem pomiędzy aglomeracją katowicką a ostrawską. Lepszy dojazd sprawił, że nasza gmina nagle zyskała na znaczeniu i z tego bardzo się cieszymy, bo to sprawia, że zaczynają do nas napływać inwestorzy. Mamy dla nich przygotowane ponad 170 ha terenów inwestycyjnych zlokalizowanych między innymi w pobliżu autostrady, odnotowujemy także spore ożywienie w Katowickiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej – mówi burmistrz Janiszewski. Gospodarze gminy cieszą się najbardziej z reaktywacji zakładów drobiarskich przez firmę Łukosz, w niedalekiej perspektywie jest także wskrzeszenie kopalni Dębieńsko.
Obecnie w gminie działa 2,5 tys. średnich i małych firm. Napływ inwestorów, piękna, unikatowa przyroda i lepszy dojazd to obecnie największe bogactwa Czerwionki-Leszczyn, które przyciągają tutaj chętnych do zamieszkania. W ostatnim czasie nieznacznie, ale jednak wzrosła liczba mieszkańców. Z 41020 (2007 rok) do 41930 (2009 rok).
– To głównie efekt rozwoju budownictwa indywidualnego, ale mamy też przygotowane tereny pod budownictwo developerskie – dodaje Wiesław Janiszewski.

Komentarze

Dodaj komentarz