Spadochron, dobra rzecz?
Jeśli Joanna Kluzik-Rostkowska, która nieoczekiwanie znalazła się na pierwszym miejscu rybnickiej listy PO, załatwi nam bezpłatną autostradę, to jestem zdecydowanie na tak. To niech przy każdych następnych wyborach każda z poważniejszych partii wpuści nam na listy swoich spadochroniarzy. I to nawet po kilku. Bo do zrobienia jest naprawdę sporo. Droga Główna Południowa, której budowa się niemiłosiernie wlecze, szybka kolej łącząca miasta regionu na wzór trójmiejskiej SKM-ki, poprawa działania służby zdrowia... Wyliczać można długo.
Może to jest metoda – wpuścić do nas osobę z zewnątrz, która ma dobrą pozycję i szerokie znajomości. Niech coś zrobi dla tego regionu, dla jego mieszkańców. I niech zasieje trochę pozytywnego fermentu na naszym lokalnym podwórku. Takie odświeżenie zawsze przynosi niezłe efekty. Nowy chce się pokazać, udowodnić, że warto na niego postawić. A zasiedziały poczuje się zagrożony. I może weźmie się do roboty.
Ciekaw jestem tylko, czy decyzja o tym, czy autostrada będzie bezpłatna, zapadnie jeszcze przed wyborami. Bo jeśli Joanna Kluzik-Rostkowska wjedzie do Sejmu darmową A1, a potem okaże się, że jednak za autostradę będziemy musieli płacić, to spadochroniarze będą spaleni. I to chyba raz na zawsze.
1

Komentarze

  • Tomasz Ziętek Posłowie Załatwiacze? 15 września 2011 21:30No cóż, celem posła nie jest "załatwianie" dla regionu nowej drogi nawet Głównej, ścieżki czy tam placu zabaw. Posłowie nie mają być załatwiaczami dla Żor czy Rybnika, ale reprezentantami całego Narodu co wynika z Konstytucji. Dlatego nie rozumiem darcia szat o "spadochroniarzy" czy reklamowanie się jako "poseł z Rybnika" czy "ze stąd". To prostu jest zupełnie nieistotne, choć trudne do zaakceptowania. Z pozdrowieniami dla Redakcji.

Dodaj komentarz