Kronika policyjna 3/2012

REGION. Kilkunastu nietrzeźwych kierujących zatrzymali policjanci w ostatnich dniach. Najwięcej, bo aż 3,5 promila, miał 36-letni rowerzysta, który wpadł na ul. Rudzkiej w Rybniku. Okazało się, że ma już orzeczony przez sąd zakaz kierowania rowerami. Z kolei tylko w piątek i sobotę jastrzębscy policjanci złapali aż 10 pijanych nieletnich. 17-letni rekordzista miał ponad 2 promile. (IrS)

JASTRZĘBIE. W czwartek o godz. 20.30 strażacy gasili pożar budynku opuszczonej stacji kolejowej przy ul. Dworcowej. Okazało się, że ogień zaprószył bezdomny, prawdopodobnie od papierosa. Mężczyzna z poparzeniami trafił do szpitala. (IrS)

JASTRZĘBIE. W środę sąd posłał do aresztu 32-latka i 28-latka, którzy dzień wcześniej napadli na sklep w os. 1000-lecia i zabrali prawie 1500 zł. (IrS)

ORZESZE. W czwartek ktoś skradł ok. 200 metrów sieci trakcyjnej z linii kolejowej Mikołów – Orzesze. Pociągi relacji Katowice – Rybnik jeździły więc okrężną trasą. Wprowadzono też zastępczą komunikację autobusową. (IrS)

RACIBÓRZ. W czwartek ktoś włamał się do domu przy ul. Korfantego i skradł: kamerę, trzy aparaty fotograficzne, 20 złotych monet kolekcjonerskich i tyleż samo srebrnych, laptopa oraz srebrne kolczyki. Straty wynoszą ok. 30 tys. zł. (IrS)

RYBNIK. W ubiegły czwartek przed godz. 20 26-letni mieszkaniec domu przy ul. Kardynała Kominka podtruł się tlenkiem węgla i trafił do szpitala. Czad ulatniał się z piecyka gazowego do podgrzewania wody w łazience. (IrS)

WODZISŁAW. W piątek po południu na ul. Czarnieckiego doszczętnie spłonął fiat cinquecento. Dwie podróżujące nim osoby nagle ujrzały wydobywający się spod maski dym. Ledwo zdążyły uciec, auto stanęło w płomieniach. (IrS)

WODZISŁAW, GOŁKOWICE. Policjanci i celnicy zatrzymali 57-letnią Czeszkę, która przewoziła 61 litrów trefnego alkoholu, bez polskich znaków akcyzy. (IrS)

ŻORY. Trwa śledztwo w sprawie wtorkowego napadu na ajencję bankową w osiedlu Sikorskiego. Bandytów w maskach było trzech, sterroryzowali pracowników narzędziem przypominającym pistolet, ale zabrali niewiele pieniędzy. Spłoszył ich mąż pracownicy, który rzucił się na nich z krzesłem. (IrS)

ŻORY. Aż cztery auta skradziono w ostatnich dniach. To mercedes sprinter (zniknął z posesji przy ul. Boryńskiej, jest wart ok. 40 tys. zł), dwa fiaty panda (oba stały w os. Sikorskiego, jeden jest wart 35 tys. zł, drugi 15 tys. zł), audi 4 (zniknął z posesji przy ul. Leśnej, jest wart 45 tys. zł). (IrS)

RADLIN. W poniedziałek po południu na terenie hałdy kopalni Marcel doszło do pożaru maszyny do rozdrabniania kamienia. Z ogniem walczyło aż siedem zastępów strażackich. Straty wyniosły ok. 60 tys. zł. (IrS)

Komentarze

Dodaj komentarz