Carrantuohill gra w więziennej stołówce / Dominik Gajda
Carrantuohill gra w więziennej stołówce / Dominik Gajda

Zespół Carrantuohill zagrał w piątek w Zakładzie Karnym w Jastrzębiu-Szerokiej. To tzw. zakład półotwarty, muzycy grali w więziennej stołówce. W takim miejscu grali po raz pierwszy, chociaż zjeździli niemal cały świat.
- Trema? Chyba nie. Ci ludzie chyba nie mają zbyt wielu rozrywek, więc chyba nas jakoś przyjmą. Chociaż będzie trzeba uważać na słowa, bo w takim miejscu zdanie, że gramy od 25 lat może zabrzmieć dziwnie – mówił Zbyszek Seyda, jeden z muzyków. Rzeczywiście, już pierwsze dwie skoczne piosenki przełamały lody.
Wśród słuchaczy byli członkowie więziennego zespołu bluesowego. – Gramy od kilku tygodni, byliśmy nawet na imprezie „Blues zza krat”. Nie wygraliśmy, ale daliśmy z siebie wszystko – mówił nam jeden z więziennych muzyków.
Zobacz zdjęcia z koncertu Carrantuohill w Szerokiej.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt

Komentarze

Dodaj komentarz