Za nami czwarty koncert "6 na 6 z gwiazdami”. W sobotni wieczór razem z naszymi śpiewakami wystąpili Paweł Kukiz, Monika Marcol, Wojciech Myrczek i Adam Rymarz, był rybnicki beatbokser Piter Pan. Tańczyła Grupa Wahadło. Wyszło pięknie. 1,5 godziny przebojów odśpiewanych a capella. Czego tam nie było! „C’est la vie” zaśpiewane przez Adama Rymarza, „Spoza nas” w interpretacji Wojciecha Myrczka. Błyszczała nasza Monika, najpierw sama śpiewała „Podaruj mi trochę słońca”. Potem, razem z Wojtkiem Myrczkiem, genialnie wykonali numer „Wszystkie stworzenia małe i duże”. Monika śpiewała: „Nie bój się , dotknij gdzie chcesz; Gryzę coraz lżej; Zrób co chcesz , a potem weź…”. Na koniec swojej części śpiewała w trio, razem z Wojtkiem i Adamem. Ich wersja „No co ty na to?” ożywiła publiczność. Monika była zadowolona. – Jako członkini zespołu The Chance lubię mieć wsparcie. A takie profesjonalne głosy mi je dawały. Naprawdę dobrze się czułam. No i jestem dumna, że mogłam zaśpiewać z takimi ludźmi – mówiła Monika.
No i Paweł Kukiz. Odkurzył razem z 6 na 6 m.in. ludyczną piosenkę zespołu Piersi „Będziemy piwo pić” ze słowami: „Dzisiaj, w niedzielę, spotkamy się z Rysiem w kościele; Ja trochę kasy mam, on brzuch jak Mobby Dick; I on, i ja pójdziemy piwo pić”. Piosenka z repertuaru Kukiza, „Miasto budzi się”, zakończyła koncert. – Poznaliśmy się na turnieju chórów Legnica Cantat w Legnicy. Zadzwonili do mojego agenta, on zapytał mnie i oto jestem – mówił Paweł Kukiz.
Nie sposób nie wspomnieć o Wahadle. A zwłaszcza występie grupy z Piterem Panem. Dziewczyny tańczyły, w pewnym momencie tak się wygięły, że były… stołem didżejskim! – Staramy się, by impreza była spektaklem, a nie tylko koncertem. To takie urozmaicenie dla widzów – tak Michał Myszor, szef artystyczny 6 na 6, tłumaczył zaproszenie Wahadła.
Jakie niespodzianki przyszykuje 6 na 6 na swoje 20-lecie? – Nie wiem! Dopiero dziś zaczniemy się nad tym zastanawiać – powiedział nam w sobotę Michał Myszor. Sobotnia impreza była rejestrowana. Może na 20-lecie ukaże się płyta?
Komentarze