Rybnik na muzycznej trasie

50 występów w ramach tegorocznej trasy koncertowej da grupa 30 Seconds to Mars. Jared Leto i spółka będą grali w 22 światowych stolicach! Rybnik będzie trzecim najmniejszym miastem, w którym wystąpią. – To już tradycja, że Rybnik co roku znajduje się w naprawdę doborowym towarzystwie. Konsekwentnie podążamy tą samą drogą i nasza rozpoznawalność rośnie. Tak jest nie tylko w kraju, ale i na świecie – cieszy się prezydent Adam Fudali.
Koncert 30 Seconds to Mars będzie gigantyczną promocją Rybnika. W tym roku miasto po raz kolejny będzie wymieniane obok największych ośrodków na świecie. Warto jednak zwrócić uwagę, że do tej pory ich lista nie była jeszcze tak długa, jak będzie teraz! Grupa 30 Seconds to Mars, która 22 czerwca zagra na stadionie miejskim przy ulicy Gliwickiej, odwiedzi aż 22 stolice. To Londyn, Paryż, Kopenhaga, Sztokholm, Oslo, Helsinki, Berlin, Mińsk, Kijów, Moskwa, Tallinn, Tokio, Bangkok, San Juan, San Jose, Santiago, Lima, Buenos Aires, Rzym, Praga, Wiedeń, Bukareszt. Poza tym na trasie koncertowej znalazły się takie ośrodki jak: Melbourne, Sydney, Osaka, Johannesburg czy Turyn. Jared Leto i spółka zagrają łącznie 50 koncertów na kilku kontynentach! Rybnik będzie trzecim najmniejszym miastem, w którym wystąpią. Na ich tegorocznej trasie od Rybnika mniejsze są tylko: Roeser (miasto w Luksemburgu) i Pieszczany (Słowacja).
– Wielkość Rybnika nie ma jednak dla menedżmentu 30 Seconds to Mars najmniejszego znaczenia. Znacznie ważniejsze jest doświadczenie, które miasto zdobyło przy okazji poprzednich koncertów gwiazd światowej muzyki. Poza tym już od od pewnego czasu rybnicki stadion jest bardzo pozytywnie oceniany przez osoby, które na co dzień zajmują się branżą muzyczną – podkreśla Janusz Stefański z Prestige MJM.
Organizatorzy przypominają, że bilety na koncert 30 Seconds to Mars w Rybniku można kupować poprzez strony: www.imprezyprestige.com, ebilet.pl, eventim.pl oraz ticketpro.pl. Wejściówki są również rozprowadzane w sieci salonów Empik oraz w sklepach: Media Markt i Saturn.

Komentarze

Dodaj komentarz