Tragedia w Rybniku, trzylatka zmarła w rozgrzanym samochodzie!

Tragedia w Rybniku. Trzyletnie dziecko zmarło w zamkniętym samochodzie. Mężczyzna miał zawieźć dziecko do przedszkola, jednak tego nie zrobił. Poszedł do pracy. Dziecko przez kilka godzin było zamknięte w samochodzie! Auto stało w słońcu. Kiedy ojciec zorientował się, co się stało, było już za późno! Próbował reanimować córeczkę. Niestety dziewczynka już nie żyła. Okoliczności tragedii wyjaśnia policja.

Komentarze

Dodaj komentarz