Konkurs towarzyszący festiwalowi wygrał zespół Instant Blues z Zielonej Góry. Wywiózł z Rybnika 2500 złotych i zaproszenie na przyszłoroczny festiwal, już w charakterze gwiazdy.
- Jechaliśmy tutaj jakieś 370 kilometrów, warto było. Chcieliśmy się sprawdzić i udało się. Bluesem można poruszyć ludzi - mówił nam Paweł Lelakowski, wokalista grupy.
Drugą nagrodę (1500 złotych) otrzymał zespół Ash'N'Becher, który przyjechał z Radzionkowa. Formację wyróżnia to, że większość tekstów jest napisana po śląsku! - Śpiewanie śląskiego bluesa było pierwszym celem zespołu. Było to w 2009 roku. Inspirowaliśmy się Jankiem Skrzekiem. Każdy z nas kocha Górny Śląsk, kocha ludzi stąd - mówili nam muzycy zespołu.
Trzecią nagrodę (1000 zł) przyznano zespołowi Forsal z Częstochowy. Muzycy świetnie czują się w improwizacjach do starych, bluesowych tematów. Nagrodę publiczności (300 złotych) zgarnął zespół SKL Blues z Kłobucka. W tym roku formacja zakwalifikowała się również do występu na małej scenie 34. edycji Rawa Blues Festiwal. Była jeszcze jedna nagroda, 25 godzin w profesjonalnym studio nagrań. Otrzymał ją zespół Wicked Heads z Krakowa.
Komentarze