Zapewne wielki dramat przeżywa teraz w Nankinie 17-letnia Ewa Swoboda oraz jej trenerka Iwona Krupa. Po ustanowieniu w biegu eliminacyjnym na 100 metrów fantastycznego rekordu Polski juniorek wynikiem 11,30 sekundy, zawodniczka UKS „Czwórka” Żory była główną kandydatką do złotego medalu. Niestety w dzisiejszym finale około godziny 15 została zdyskwalifikowana przez sędziów za wypadnięcie z bloków. Żorzanka straciła równowagę, wystawiając dłoń przed linię startu. Sędziowie byli bezwzględni. Złoto zdobyła najgroźniejsza rywalka Ewy Swobody, Chinka Xiaojing Liang z przeciętnym rezultatem 11,68 sekundy.
Komentarze