Pijany 25-latek zakończył swój rajd na słupie i ogrodzeniu

W sobotę około godz. 16.40 funkcjonariusze drogówki zauważyli na ulicy Pszowskiej opla tigrę, który jechał całą szerokością drogi. - Mundurowi zawrócili i próbowali zatrzymać kierującego. Ten jednak nie zamierzał poddać się kontroli i zaczął uciekać. Na ulicy Wolności na łuku drogi stracił panowanie nad autem, zjechał na prawe pobocze, gdzie uderzył w słup energetyczny oraz ogrodzenie jednej z posesji – informuje sierżant sztabowa Joanna Paszenda, oficer prasowa komendy w Wodzisławiu. Okazało się, iż 25-letni wodzisławianin był pijany, wydmuchał na alkomacie ponad 2 promile. Ponadto w ogóle nie ma prawa jazdy. Grozi mu do 2 lat więzienia

Komentarze

Dodaj komentarz