Teresa i Ernest Gojny na przystanku kolo smietnika / Kamila Mytyk
Teresa i Ernest Gojny na przystanku kolo smietnika / Kamila Mytyk

 

Mieszkańcy Niewiadomia od dawna walczą o przeniesienie przystanku autobusowego, który znajduje się obok śmietnika. Czekanie na autobus w takich warunkach to udręka.

 

 
Przystanek Kopalnia Ignacy w Niewiadomiu znajduje się zaraz obok dużego, blokowego śmietnika, mieszkańcy od dawna skarżą się na fatalne warunki, w jakich muszą czekać na autobus. – Najgorzej jest w upalne dni, jak się tu czeka na autobus, to okropnie śmierdzi i do tego wszędzie jest pełno os. Już wiele razy słyszeliśmy, że albo przeniosą ten przystanek, albo przynajmniej odgrodzą płytą, ale nikt nic z tym nie robi – mówią Teresa i Ernest Gojny z Niewiadomia. Na przystanku nie ma też nawet malutkiego zadaszenia, mieszkańcy tej części dzielnicy przyznają więc, że w trakcie dużej ulewy na autobus zdarzało im się już czekać w śmietniku. Władze dzielnicy od dawna starają się o przeniesienie niefortunnego przystanku.
– Wcześniej przystanek był zlokalizowany koło sklepu, w zatoczce, to było idealne miejsce. Potem jednak zmienił się właściciel i przystanek przeniesiono w pobliże śmietnika w zasadzie bez żadnych konsultacji z mieszkańcami. Jako rada dzielnicy podnosiliśmy ten problem podczas wielu spotkań z urzędnikami miejskimi, zarówno pisemnie, jak i ustnie. Niestety nie ma żadnego efektu, to jak walenie grochem o ścianę. Ten problem ciągnie się już od dwóch lat – mówi Brunon Baszczok, przewodniczący Rady Dzielnicy w Niewiadomiu. Przedstawiciele władz dzielnicy zwracają uwagę na jeszcze jeden problem: przystanek jest w bardzo złym miejscu, nie ma nawet zatoczki, więc autobus zatrzymuje się na jezdni, tymczasem w tym miejscu jest podwójna ciągła.
– Jak autobus stoi dłużej, to kierowcy trąbią, a nierzadko i wyprzedzają mimo zakazu. Przystanek można by przenieść na teren kopalni Ignacy, koło wieży widokowej, urzędnicy obiecali, że się nad tym zastanowią przy okazji rewitalizacji kopalni, ale to jeszcze potrwa – mówi Tadeusz Białous, przewodniczący zarządu Rady Dzielnicy Niewiadom. Jak dowiedzieliśmy się od Lucyny Tyl, rzecznik prasowej rybnickiego magistratu, przystanek Niewiadom Kopalnia Ignacy ulokowano w tym miejscu, bo na ulicy Sportowej nie znaleziono innego dogodnego punktu. Zdecydowała o tym kwestia bezpieczeństwa ruchu drogowego.
Obecnie szukamy rozwiązania zmniejszającego uciążliwość śmietnika, który znajduje się w bliskiej odległości od przystanku. Całkowita likwidacja przystanku nie jest rozważana – informuje rzeczniczka magistratu.

Komentarze

Dodaj komentarz