Kandydaci Nowej Prawicy do sejmiku śląskiego. Paweł Helis, Adam Pustelnik i Rudolf Kołodziejczyk / Kamila Mytyk
Kandydaci Nowej Prawicy do sejmiku śląskiego. Paweł Helis, Adam Pustelnik i Rudolf Kołodziejczyk / Kamila Mytyk

Kongres Nowej Prawicy i Nasz Wspólny Ślaski Dom zorganizowały konferencje prasową, na której kandydaci do sejmiku wojewódzkiego omawiali główne problemy Śląska.

Adam Pustelnik, prezes rybnickiego oddziału Nowej Prawicy i wiceprezes regionu Śląsko-Dąbrowskiego, a także Paweł Helis, prezes stowarzyszenia Nasz Wspólny Śląski Dom, którzy kandydują do sejmiku, przedstawili szereg zagrożeń dla Śląska. - Nieprzemyślane decyzje polityczne, jak chociażby podpisanie pakietu klimatycznego wpędzają nasz region w kłopoty gospodarcze. Ogólna tendencja do niszczenia gospodarki, panująca w całej Europie, jest procesem, któremu należy się zdecydowanie przeciwstawić – powiedział Adam Pustelnik, dodając, że zagrożenie gospodarcze jest coraz bardziej wyraźne.

Zdaniem członków Nowej Prawicy w Polsce nie mamy do czynienia z żadnym kapitalizmem, a jedynie z „kapitalizmem kolesiów”. – Czysta gospodarka kapitalistyczna funkcjonuje tylko wtedy, jeżeli jest minimum ingerencji państwa. Niestety w Polsce i w Europie ta ingerencja jest bardzo duża. Gospodarka z trudem dźwiga ciężar utrzymania niesamowicie rozrzutnego państwa, jakim jest państwo zbiurokratyzowane. W Polsce liczba urzędników rośnie drastycznie, a ktoś tych ludzi musi utrzymywać. Jest to groźne dla Śląska, który po rejonie warszawskim jest drugim obszarem wnoszącym znaczną część PKB – mówił Adam Pustelnik. Kandydaci Nowej Prawicy zwrócili również uwagę na próbę skłócenia społeczeństwa, która odnosi się do ataków na tożsamość śląską. – My nie stawiamy sprawy w sposób nacjonalistyczny. Nie należy budować antagonizmów na linii Ślązacy – Polacy. Należy dążyć do tego, aby zreformować państwo w takim kierunku, by zaczęło się wreszcie rozwijać – mówił Adam Pustelnik. Dodał, że próba budowy takich antagonizmów jest jedynie niebezpiecznym tematem zastępczym dla prawdziwych problemów, jak chociażby ogromnej emigracji.

Paweł Helis, prezes Stowarzyszenia Nasz Wspólny Śląski Dom, tłumacząc, dlaczego startuje z listy Nowej Prawicy, mówił, że oba ugrupowania mają wiele wspólnych cech i razem są w stanie wiele osiągnąć. – Stowarzyszenie nie mając rozbudowanych struktur, nie jest w stanie zbyt wiele zrobić, a rzecz w tym, żeby jednak coś dobrego dla Śląska zrobić. Władze na wszystkich szczeblach są Śląskowi nieprzychylne i konieczna jest ich natychmiastowa wymiana –mówił Paweł Helis. – Moim głównym celem jest stworzenie w sejmiku lobby, które będzie optowało za zmianami systemowymi. Myślę, że uda się nawet pozyskać do tego ludzi z otwartymi umysłami z ugrupowań w tej chwili rządzących. Chciałbym żeby udało się spojrzeć na sprawy szerzej i stworzyć wspólny głos Śląska mający na celu oczywiście również reformy całego kraju – podsumował Adam Pustelnik.

Komentarze

Dodaj komentarz