Akademia Wesołych Bajtli / Marek Gajda
Akademia Wesołych Bajtli / Marek Gajda

 

Bajtle są nasze, śląskie. Przedszkole w Warszawie tak się nie będzie nazywać – śmieje się Joanna Kostrzewa, dyrektor Przedszkola Publicznego nr 3.


 

O nowej nazwie radlińskiego przedszkola informuje umieszczone przed budynkiem duże logo. Widnieje na nim wybudowany z klocków szyb kopalni i duży napis Akademia Wesołych Bajtli. Skąd taka nazwa? – Nazwa rodziła się długo, pomysły były różne. Swoje propozycje zgłaszali także rodzice. Tak powstała akademia, bo jest nas w przedszkolu dużo, ponad 200, a teraz, po rozbudowie, będzie jeszcze więcej – mówi dyrektor Kostrzewa.

A bajtle w nazwie to po prostu taki regionalny akcent. – Stawiamy na regionalizm. Dajemy dzieciom możliwość poznawania swojego dziedzictwa regionalnego i swojej śląskiej tożsamości. Poznanie dialektu śląskiego to jeden z wymogów podstawy programowej. Chcemy nasze dzieci uczyć o Śląsku na wesoło, w formie zabawowej – argumentuje pani dyrektor.
Tydzień temu oficjalnie zostało otwarte nowe skrzydło Przedszkola Publicznego nr 3. Uroczystość była również okazją do nadania placówce imienia Akademii Wesołych Bajtli.

Nowy obiekt posiada cztery sale dla dzieci, salę do rytmiki, szatnie i zaplecze. Każda z sal dla dzieci ma osobną toaletę. W ramach inwestycji wyremontowana została także stara część przedszkola: wymieniono okna, dokonano termomodernizacji. Co ważne – wyremontowano także strych, który został zaadaptowany na salę terapeutyczną i dla potrzeb zajęć indywidualnych.

Warto wspomnieć, że w najbliższym czasie przedszkole będzie ogłaszać dodatkowe zapisy. Naukę przedszkolną dzieci w nowych oddziałach mają rozpocząć od 1 grudnia. Warto śledzić stronę internetową placówki.

1

Komentarze

  • Stanik z Rybnika Pijykno ideja Radlinioków 13 grudnia 2014 20:43Rychtyk pijykno ideja jak bajtle se uczom po Śląsku przy szpilowaniu tsza pedziec pomboczek zaploć Dyrektorko. Jo by pedzioł i doł miano :(Akadymio Uradowanych Bajtli we Radlinie. ) po noszymu po Śląsku.

Dodaj komentarz