W remizie zebrało się 168 graczy / Archiwum
W remizie zebrało się 168 graczy / Archiwum

 

168 zawodników z różnych okręgów, 25 niezrzeszonych, mnóstwo nagród, patronaty znanych osób, piękne zdobycze punktowe – tak można podsumować doroczny skatowy turniej z okazji Święta Niepodległości, który rozegrano w remizie w Świerklanach.


Był to zarazem piąty już w tym roku turniej z cyklu Grand Prix okręgu Rybnik. Należy pamiętać, że na tej imprezie bywało już nieraz nawet po 400 uczestników. Tym razem konkurencję Świerklanom zrobiły m.in. okręg miasto Tychy i okręg tyski, które zorganizowały swoje Grand Prix. – W sumie tego samego dnia w regionie odbywało się aż pięć turniejów skatowych: dwa tyskie, jeden w Katowicach, jeden w Zabrzu i jeden w Opolu – wylicza Stanisław Kałuża, prezes okręgu Rybnik. Jak na te warunki, frekwencja była znakomita.
Gospodarze okazali się wyjątkowo gościnni, gdyż pierwsze miejsce zajął gość z okręgu Śląsk Południe Ireneusz Grobelny (WOK Gołkowice, 3498 pkt). Drugi był Jarosław Kosteczka (Asy Żory, 3414 pkt), trzeci Eugeniusz Skupień (Wisus Żory, 3388 pkt), czwarty Ewald Paulus (Silesia Rybnik, 3369 pkt), piąty Bronisław Mucha (WOK Skrzyszów, 3137 pkt), szósty Adam Benisz (niezrzeszony, 3116 pkt), siódmy Andrzej Kąsek (Jardex WDK Szczejkowice, 3009 pkt), ósmy Mirosław Płoszaj (DK Chwałowice – NSZZ Solidarność, 2998 pkt), dziewiąty Rajmund Górka (Buk Rudy, 2935 pkt), dziesiąty Henryk Czapla (Jubilat Jastrzębie, 2924 pkt).
Przyznano ponadto nagrodę dla najlepszej kobiety, którą oczywiście była Monika Gajda (LKS Forteca Świerklany, 2598 pkt, w klasyfikacji ogólnej 21 miejsce). Była również nagroda dla najlepszego juniora, której nie mógł zdobyć kto inny jak nasz Łukasz Wojaczek (LKS Lyski, 2160 pkt, 61. w klasyfikacji ogólnej). Uhonorowano również najstarszego gracza, którym był Wiktor Kródki, niezrzeszony 86-letni(!) nestor z Połomi. W tej rywalizacji niezrzeszeni w ogóle byli widoczni i udowodnili, że są w stanie dotrzymywać kroku zawodowcom z PZSkat. Dodajmy, że uczestnicy walczyli również drużynowo. Sklasyfikowano 28 zespołów. Najlepiej wypadła pierwsza ekipa Wisusa, której barw bronili Eugeniusz Skupień, Jerzy Kwaśniak, Alfons Buchalik i Jan Standowicz. Drugi był Nordwest Suszec, trzeci LWSM Knurów.
A teraz jeszcze o nagrodach. Stawką był tradycyjnie puchar wójta, ale organizatorzy dołożyli starań, więc sponsorów było więcej. Dzięki temu sześciu najlepszych w klasyfikacji indywidualnej dostało atrakcyjne nagrody rzeczowe (m.in. tablet, GPS i inne przydatne sprzęty), a do 34. miejsca były nagrody pieniężne. Najlepsza drużyna odebrała puchar, a wszyscy jej zawodnicy paczki z wędlinami. Takie same nagrody były dla najlepszej pani, najlepszego juniora i najstarszego gracza.
Przypomnijmy, że turniej w Świerklanach odbywa się od 1991 roku. Organizatorem jest LKS Forteca, kierownictwo – Piotr Kafka, sędziowie – Stanisław Kałuża i Henryk Paździor (prezes Wisusa), biuro – Tomasz Paździor. 

Więcej w kąciku skatowym w aktualnym wydaniu "Nowin".

Komentarze

Dodaj komentarz