Referendum strajkowe trwało dwa dni / Dominik Gajda
Referendum strajkowe trwało dwa dni / Dominik Gajda

98 proc. uczestników referendum w Jastrzębskiej Spółce Węglowej opowiedziało się za rozpoczęciem akcji protestacyjno-strajkowych. O szczegółach protestu reprezentanci związków zawodowych poinformują 28 stycznia rano.
27 stycznia Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Regionu Śląsko-Dąbrowskiego zwrócił się do premier Ewy Kopacz o doprowadzenie do zmiany zarządu spółki.
W dwudniowym referendum górnicy odpowiadali na pytanie: „Czy jesteś za podjęciem akcji protestacyjno-strajkowych, mających na celu wycofanie się zarządu JSW z uchwał i decyzji, które pozbawiają pracowników dotychczasowych warunków pracy, płacy i świadczeń pracowniczych?”.
W głosowaniu wzięło ponad 70 proc. załogi, czyli ponad 18,7 tys. spośród 26 tysięcy pracowników. Za podjęciem akcji protestacyjno-strajkowej głosowało blisko 18,5 tys. górników, czyli ponad 98 proc. biorących w referendum.
Jedną z przyczyn konfliktu w JSW jest jednostronne wypowiedzenie przez zarząd spółki trzech obowiązujących w niej porozumień zbiorowych Chodzi o porozumienia z dnia 28 lutego 2011 r. (dotyczącego deputatu węglowego), 5 maja 2011 r. (zawartego przed debiutem giełdowym JSW) oraz 8 listopada 2012 r. (dotyczy wzrostu stawek płac). Jak wynika z szacunków związków zawodowych, pracownicy JSW mogą stracić w wyniku decyzji zarządu nawet 20 proc. rocznych wynagrodzeń.
Konflikt jeszcze bardziej zaognił fakt, że zarząd JSW przesłał do organizacji związkowych działających w KWK Budryk zawiadomienia o zamiarze dyscyplinarnego zwolnienia z pracy liderów związkowych z tej kopalni. Powodem jest udział w akcji protestacyjnej zorganizowanej w JSW w geście solidarności z protestującymi pracownikami Kompanii Węglowej.
Reprezentanci organizacji związkowych działających w JSW zapowiedzieli, że nie zamierzają rozmawiać z obecnym zarządem spółki, domagają się jego odwołania. Deklarują gotowość do rozmów z radą nadzorczą JSW i reprezentantami nadzoru właścicielskiego, czyli rządu.
Organizacje związkowe z JSW wsparł Międzyzwiązkowy Komitet Protestacyjno-Strajkowy Regionu Śląskiego-Dąbrowskiego, który reprezentował górników z Kompanii Węglowej podczas protestu przeciwko planom likwidacji kopalń tej spółki. 27 stycznia MKPS przesłał do premier Ewy Kopacz wystąpienie, w którym informuje, że prezes zarządu JSW Jarosław Zagórowski złamał uzgodnienia podjęte 17 stycznia podczas rozmów pomiędzy związkami zawodowymi a stroną rządową.
„Prezes spółki pozostającej pod nadzorem właścicielskim resortu gospodarki w rażący i skandaliczny sposób łamie ustalenia podjęte 17 stycznia podczas rozmów pomiędzy Międzyzwiązkowym Komitetem Protestacyjno-Strajkowym Regionu Śląsko-Dąbrowskiego a stroną rządową. Przypominamy, iż podczas tych rozmów reprezentanci rządu gwarantowali przedstawicielom strony społecznej, że wobec żadnego z uczestników solidarnościowej akcji protestacyjno-strajkowej w górnictwie nie będą wyciągane konsekwencje dyscyplinarne i prawne za udział w proteście. Postępowanie prezesa JSW podważa wiarygodność strony rządowej i naraża na utratę zaufania społecznego, stawiając pod znakiem zapytania wartość rządowych gwarancji i deklaracji oraz sens prowadzenia dialogu społecznego” - czytamy w wystąpieniu MKPS.
Zdaniem MKPS postawa prezesa Zagórowskiego i jego braki kompetencyjne są zasadniczą przyczyną problemów ekonomicznych i konfliktów społecznych w spółce. „Reprezentanci załóg kopalń i zakładów JSW mają świadomość trudnej sytuacji spółki, deklarują wolę kompromisu i dialogu, wolę wspólnego uzgodnienia potrzebnych rozwiązań na rzecz poprawy sposobu funkcjonowania i poprawy wyników ekonomicznych spółki, ale jednocześnie podkreślają, że postawa jednej osoby, prezesa JSW Jarosława Zagórowskiego, czyni ten dialog niemożliwym. Wobec powyższego MKPS zwraca się do Pani Premier o doprowadzenie do pilnej interwencji nadzoru właścicielskiego w JSW mającej na celu ustanowienie zarządu o odpowiednich kompetencjach, rozumiejącego sens i wartość dialogu społecznego, zarządu wiarygodnego i nie podważającego wiarygodności strony rządowej” - podkreślono w piśmie MKPS.
W środę 28 stycznia o godzinie 6.30 przed kopalnią Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju odbędzie się briefing prasowy, podczas którego reprezentanci związków zawodowych w JSW poinformują o szczegółach rozpoczętej akcji protestacyjno-strajkowej.

Galeria

Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt Image alt
2

Komentarze

  • Piotr Pytanko.. 28 stycznia 2015 07:04A ten cały Zagórowski ma uprawnienia górnicze? Pracował na kopalni? Czy to przybłęda nasłany z Warszawki. Bo jak przybłęda, to wypierdzielić dziada ze Śląska..
  • na nie a spróbował by sie który wychylić..... 27 stycznia 2015 21:22przecież związkowe darmozjady by mu rodzinę zamęczyli....

Dodaj komentarz