Dzisiaj w samo południe górnicy z Jastrzębia-Zdroju mają wyjść na ulice. Prezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Jarosław Zagórowski zrezygnował ze zwolnienia dziewięciu związkowców z Budryka. Mimo to górnicy chcą wyjść na ulice.
- Po rozmowach z radą nadzorczą byliśmy optymistami, wydawało się, że przedstawione przez związki zawodowe argumenty merytoryczne dotyczące rozwiązań produkcyjnych, ekonomicznych i społecznych wystarczą, aby skutecznie podejść do negocjacji i zakończyć strajk. Po decyzji rady nadzorczej stwierdzamy, że najważniejsze jest utrzymanie na stanowisku osoby, która nie jest w stanie prowadzić firmę górniczą. Okazało, się że jest ważna ekonomia, ale polityczna i dalsze drenowanie firmy z pieniędzy i jej wykańczanie. Pracownicy akcjonariusze, zwłaszcza ci, którzy zawierzyli rządowi RP i kupili akcje, zostali oszukani – komentuje Piotr Szereda, rzecznik strony związkowej w JSW.
Komentarze