Wprowadzenie relikwii do kościoła / Parafia Rudy
Wprowadzenie relikwii do kościoła / Parafia Rudy

 

Ksiądz proboszcz, tknięty przeczuciem, schował do sejfu jedną kosteczkę. Dzięki temu bazylika znowu ma relikwie patrona zakochanych. Już wprowadzono je do kościoła.

 

Od niedzieli w rudzkiej bazylice mniejszej znowu są relikwie św. Walentego. Ale to nie te same, które jesienią zeszłego roku skradziono z kościoła pw. Najświętszej Marii Panny, będącym zarazem słynnym na cały Śląsk Sanktuarium Matki Boskiej Pokornej. Więc jakie są to relikwie? Wszystko stało się w niezwykły sposób. – W 2010 roku nasze stare relikwie chciała wypożyczyć jedna z gliwickich parafii. Wyjąłem je z relikwiarza i okazało się, że to kilka kosteczek. Coś mnie tknęło, więc jedną z nich schowałem do sejfu, tak na wszelki wypadek – opowiada proboszcz ksiądz Rafał Wyleżoł. Jak dodaje, o tym zdarzeniu przypomniał sobie dopiero po pewnym czasie od kradzieży relikwiarza.

Przypomnijmy, iż nocą 3 na 4 październiku zeszłego roku ktoś zabrał z kościoła relikwiarze z cząstkami błogosławionej Karoliny Kózkówny i właśnie św. Walentego. Złodziej wszedł przez okno bocznej nawy. Prawdopodobnie już wcześniej przepiłował kraty (o czym świadczyły ślady), następnie sprytnie obszedł system alarmowy. Poruszał się tak, by nie znaleźć się w polu działania czujników. Policja do dziś nie natrafiła na ślad sprawcy.

– To, że ukryłem cząstkę kości św. Walentego w sejfie, nastąpiło z pewnością pod natchnieniem Ducha Świętego – stwierdza dziś kapłan. Kostkę umieszczona w relikwiarzu podobnym do starego. W niedzielę o godzinie 10.30 odbyła się uroczysta msza św. Z całego regionu przyjechało wielu gości, były samochody z rejestracjami z Zabrza, Rybnika czy Knurowa. Relikwię wprowadzili do kościoła Ola i Mateusz, 20-kilku letni parafianie. Ksiądz Rafał mówił w kazaniu o miłości i zakochaniu, w sobotę był przecież dzień św. Walentego. – Miłość poprzedza zawsze zakochanie, ale nie każde zakochanie przeradza się w miłość. Zakochanie jest pięknym uczuciem, a uczucia są zmienne. Miłość to coś trwałego – przypomina rudzki proboszcz.

Dodaje, iż jako pierwsze na ziemiach polskich relikwie św. Walentego otrzymały tylko dwa kościoły: w Chełmnie i właśnie w Rudach. Do Rud najprawdopodobniej trafiły 22 maja 1622 roku, bo w Chełmnie zachował się dokument przekazania ich do tej parafii. W Rudach nie ma po tym śladu, ponieważ miejscowe archiwum spaliło się podczas działań wojennych w 1945 roku. Dziś relikwie św. Walentego znajdują się w kilku innych kościołach, ale trafiły tam znacznie później.

Komentarze

Dodaj komentarz