Trzej najlepsi: Henryk Paździor, Henryk Herok i Bogdan Gawron / Archiwum
Trzej najlepsi: Henryk Paździor, Henryk Herok i Bogdan Gawron / Archiwum

 

Są już nowi mistrzowie okręgu Rybnik Polskiego Związku Skata.

 

Wielki turniej o tytuł indywidualnego mistrza okręgu Rybnik PZSkat odbył się w żorskim klubie Wisus. Przy stolikach zasiedli gracze, którzy, przypomnijmy, uplasowali się w pierwszej czterdziestce po zakończeniu cyklu ubiegłorocznych turniejów z cyklu Grand Prix. To w większości zawodnicy, którzy byli w gronie najlepszych w zeszłym roku, aczkolwiek niektórzy z tamtych asów teraz wcale nie zakwalifikowali się do rywalizacji, bo albo z różnych powodów nie grali regularnie, albo też po prostu nie szła im karta, pojawiły się też nowe nazwiska. Tu przecież potrzeba nie tylko umiejętności, które mają wszyscy gracze, ale także trochę szczęścia.

Indywidualnym mistrzem okręgu A.D. 2015 został Henryk Herok (Jubilat Jastrzębie, 3907 pkt), tytuł pierwszego wicemistrza zdobył Bogdan Gawron (Asy Żory, 3769 pkt, siódmy w zeszłym roku), a tytuł drugiego wicemistrza wywalczył Henryk Paździor (Wisus Żor, 3736 pkt, piąty rok temu). Czwarte miejsce zajął Mirosław Wawoczny (DK Chwałowice – NSZZ Solidarność, 3447 pkt), piąte Monika Gajda (LKS Forteca Świerklany, 3418 pkt), szóste Jarosław Kosteczka (Asy, 3361 pkt), siódme Andrzej Kąsek (Jardex WDK Szczejkowice, 3228 pkt), ósme Zenon Niemiec (Piast Leszczyny, 3225 pkt), dziewiąte Stefan Schulz (Wisus, 3221 pkt, dwunasty rok temu), dziesiąte Alfons Buchalik (Wisus, 3191 pkt, 32. rok temu).

 

Rozegrano cztery serie po 36 rozdań. Sędziowali Henryk Paździor, Stanisław Niemiec i Andrzej Kąsek, kierownikiem turnieju był Alfred Grela, sekretariat zawodów – Tomasz Paździor. W tego typu turniejach gra się o prestiż i puchar, aczkolwiek były też nagrody pieniężne. Przeznaczyliśmy na nie wszystkie pieniądze z wpisowego. Uhonorowano siedmiu zawodników. Pierwszy dostał 240 zł, ostatni 70 zł – powiedział nam Henryk Paździor, prezes Wisusa, organizatora imprezy pod okiem zarządu okręgu. Jak dodał, wszyscy sędziowie byli grający, więc poprosili zawodników, aby wszystkie spory rozstrzygać przy stolikach, a arbitra wzywać tylko w ostateczności. Nie była jednak potrzebna ani jedna interwencja.
Więcej w kąciku skatowym w aktualnym wydaniu 'Nowin”.

1

Komentarze

  • G.B. Gratulacje 18 lutego 2015 15:40Super. Wielkie brawa zwycięzcom, ale brawa też dla wszystkich uczestników

Dodaj komentarz