Chwile grozy przeżyli mieszkańcy terenów, na których prowadzona jest eksploatacja kopalni Marcel, a więc części Rybnika (m.in. osiedla Nowiny), Rydułtów i Radlina. - Akurat jeszcze nie spałem, kiedy nagle poczułem tak silny wstrząs, że otwierały się szafki, dzwoniły szklanki w półkach. Żona obudziła się i przybiegała zaniepokojona. Były to dwa wstrząsy: pierwszy o godz. 23.57, a drugi cztery minuty po północy – powiedział nam Henryk Ryszka z Niedobczyc, wieloletni samorządowiec, który przez wiele lat był zawodowo związany z górnictwem. Jak mówi, pod Niedobczycami prowadzone jest obecnie wydobycie w pokładzie 712/1-2 systemem na zawał. - Jest to pokład o grubości 3 metrów, eksploatacja prowadzona jest na głębokości 1150 metrów – dodaje Henryk Ryszka.
Jak poinformowali nas mieszkańcy osiedla Wrębowa oraz osiedla Nowiny, dzisiejsza noc była niespokojna. - Odczułem ten wstrząs w nocy, bo akurat też nie spałem. Pamiętam, że kiedyś jeszcze silniej zatrzęsło, aż się obrazy na ścianach zakołysały - wspomina Edward Dobrzeniecki, wiceprzewodniczący Zarządu Dzielnicy Maroko-Nowiny.
Do tematu dzisiejszych wstrząsów jeszcze wrócimy.
Komentarze