Karbonia szuka finansowego partnera

 

 Kto pomoże wybudować kopalnię Dębieńsko 1? W NWR Karbonia są przekonani, że będą chętni.

 

W 2017 roku miała wyjechać pierwsza tona węgla, pracę miało znaleźć tu około 2,5 tysiąca osób. Chodzi o kopalnię Dębieńsko, którą chce wskrzesić NWR Karbonia. Niestety, inwestycja stoi w miejscu, gdyż koncern nie udźwignie jej ciężaru. – Aktualnie poszukujemy inwestora zewnętrznego celem realizacji kolejnego etapu, który obejmie wykonanie dwóch odwiertów badawczych pod szyb, opracowań inżynieryjnych i zakup gruntów. W znalezieniu finansowania pomaga spółka Moelis & Company – poinformowała nas Anna Koczy z biura Karbonii.

Dębieńsko 1 miało być kopalnią, jakiej jeszcze nie ma na Śląsku. Planowano bowiem, że jedynym szybem będzie ten, który ostał się po starym Dębieńsku, a do transportu materiałów i urobku posłużą dwie upadowe. W grudniu 2011 roku zaczęto nawet prace przygotowawcze pod budowę jednej z nich, nigdy jednak nie rozstrzygnięto przetargu na jej wykonanie. Już w 2012 roku, biorąc pod uwagę spadające ceny węgla i wątpliwości natury technicznej, zarząd spółki podjął decyzję o rewizji całego projektu. Po tej analizie postawił na pomysł z szybami.

– Złożyliśmy wniosek o zatwierdzenie nowego raportu o oddziaływaniu na środowisko. Przygotowujemy wniosek o zmianę koncesji na wydobycie – informuje Anna Koczy. Jak dodaje, NWR traktuje projekt Dębieńsko jako kluczowy element strategii rozwoju grupy, ponieważ złoże po starej grubie obejmuje najlepszy węgiel koksujący w Europie. W firmie liczą, że ich oferta przyciągnie dużą rzeszę potencjalnych inwestorów. Wkrótce w "Nowinach" więcej na ten temat. 

Komentarze

Dodaj komentarz