Damian Baliński dobrze czuje się na rybnickim torze / Arkadiusz Siwek
Damian Baliński dobrze czuje się na rybnickim torze / Arkadiusz Siwek

 

Przed naszymi żużlowcami ostatnie sparingi. W sobotę do Rybnika przyjeżdża PGE Stal, kilka dni później rewanż w Rzeszowie.

 

To kolejny rywal z najwyższej półki, z jakim zmierzą się przed rozpoczęciem sezonu żużlowcy ŻKS ROW Rybnik. Co ciekawie, tydzień temu rzeszowianie trenowali przez kilka dni na torze przy ul. Gliwickiej, bo na ich obiekcie ścigać się jeszcze nie było można. – Ważna jest każda możliwość startów i chciałbym podziękować rybniczanom, że dali nam taką możliwość. Obiekt tutaj jest doskonale przygotowany i dla naszych zawodników to naprawdę były pracowite dni – mówił Janusz Ślączka, trener rzeszowskiej drużyny.  W ostatnią niedzielę w temperaturze bliskiej zera nasza drużyna trenowała z Fogo Unią Leszno. Była wygrana 46:38, choć dzień wcześniej w Lesznie nasi przegrali aż 61:29. Rzecz w tym że już po pierwszym wyścigu trener Jan Grabowski stracił jednego z trzech startujących seniorów, Rafała Szombierskiego. Popularny „Szumina” po upadku poczuł się źle i zrezygnował z dalszych startów. Nie wyjechał na tor także w niedzielę... – Nic poważnego się nie stało, ale nie ma sensu jechać na siłę. Niech odpocznie i będzie w pełni sił w sezonie – mówił Jan Grabowski.
W niedzielnych zawodach natomiast z torem zapoznał się Kacper Woryna. Było podejrzenie złamania palca, ale okazało się że jest tylko wybity, a więc rybnickiemu juniorowi wystarczy krótka przerwa i znów będzie mógł się ścigać.
Po niedzielnym sparingu Krzysztof Mrozek komplementował kibiców. – Wielki szacunek dla kibiców, którzy oglądali to spotkanie i wytrzymali na trybunach w temperaturze dwóch stopni Celsjusza. Zawodnicy rozgrzewali się w parku maszyn gorącą herbatą, mam nadzieję że kibiców rozgrzało kilka naprawdę fajnych akcji na torze. Pojechaliśmy kolejny sparing i zawodnicy wypróbowali kolejne konfiguracje sprzętowe. I to jest najważniejsze – mówił prezes ŻKS ROW Rybnik.
Zadowolony był także Damian Baliński, który do Rybnika trafił właśnie z Leszna.. – Trochę dziwnie się w związku z tym czułem, ale naprawdę fajnie być częścią drużyny z Rybnika. Kto potrafi analitycznie spojrzeć na nasze wyniki w sparingach, to wie, że szykuje się tutaj bardzo mocny team – mówił Baliński.

 

Sobota z żużlem
Sobotni sparing z PGE Stal Rzeszów rozpocznie się o godz. 15. Ceny wejściówek (program zawodów): 5 zł (amfiteatr), 10 zł (trybuna kryta). Posiadacze karnetów wchodzą za darmo, a program będą mogli otrzymać w sklepiku klubowym działającym na koronie stadionu (amfiteatr) i na trybunie krytej.


 

 

Komentarze

Dodaj komentarz