Finaliści z II LO w Rybniku. Od lewej: Kacper Nowak, dr Justyna Mikuła - opiekunka, Agata Solich i Kacper Wilk. / Iza Salamon
Finaliści z II LO w Rybniku. Od lewej: Kacper Nowak, dr Justyna Mikuła - opiekunka, Agata Solich i Kacper Wilk. / Iza Salamon

Kacper Nowak mieszka w dzielnicy Boguszowice Stare. W przyszłości chciałby studiować ochronę dóbr kultury. - W swojej pracy starałem się pogłębić i odnaleźć te wszystkie zabytki na Górnym Śląsku, którymi mało kto się interesuje, a które są prawdziwymi perłami na skalę europejską. To na przykład kopalnia Ignacy, kolej wąskotorowa w Rudach czy osiedle robotnicze kopalni Chwałowice - mówi Kacper. Swoją pracę rozpoczyna słowami: "Każdego dnia wielu Ślązaków przejeżdża obok nich obojętnie, nie znając historii, które te miejsca skrywają".
Podobnie uważa Agata Solich z Rybnika - Kłokocina, która w swojej pracy przedstawiła trasę turystyczną po zabytkach górniczych, hydrotechnicznych i hutniczych w okolicach Rybnika. - Nasza ziemia posiada ogromnie bogate dziedzictwo kulturowe, ale jest niedoceniana. Czuję się związana ze Śląskiem, interesuję się tym regionem - mówi Agata. Żałuje też, że wiele śląskich słów zostało zapomnianych, a młodym ludziom pozostała jedynie bierna znajomość niewielu z nich: gruba (kopalnia), werk (huta), hajer (górnik). - Moje pokolenie tych słów już po prostu nie używa - dodaje uczennica II LO.
Kacper Wilk mieszka w Wielopolu, a w swojej pracy konkursowej zaczerpnął z bogactwa opowieści Bogdana Dzierżawy. znanego także jako Utopek z Wielopola. - Przedstawiłem dawne sposoby gospodarowania i ich odbicie w folklorze słownym oraz w literaturze - prezentuje temat swojej pracy Kacper Wilk. Jego praca skrzy się od cytatów po śląsku zaczerpniętych m.in. z książki Bogdana Dzierżawy "Z biegiem Rudy". "Zamiast ożarciuchów po barzołach smykać i nieusłuchliwe dziecka straszyć, ciyngiym sie za Matildom uganiali" - to z opowieści o zakochanych utopkach. W pracy nie mogło też zabraknąć Skarbnika. "Według niektórych opowiadań Skarbnik był w stanie dotkliwie pobić górników, gdy któryś z nich używał wulgaryzmów, a najbardziej nienawidził gwizdania, co ma swoje racjonalne wytłumaczenie w realiach pracy pod ziemią. Na kopalni nie wolno było gwizdać, ponieważ wtedy nie usłyszy się znaków sygnalizujących tąpnięcie" - pisze Kacper.
- Cieszę się, że po raz kolejny moi uczniowie odnieśli tak wielki sukces, bowiem co roku mamy laureatów tej trudnej, bo interdyscyplinarnej olimpiady. Wymaga ona dużego nakładu pracy uczniów, którzy muszą przygotować się z kilku dziedzin: dziedzictwa kulturowego, literatury, gwary, historii i geografii Górnego Śląska, więc tym bardziej cieszą ich sukcesy i zdobyte przez drugoklasistów indeksy - mówi dr Justyna Mikuła z II LO w Rybniku.
 
 

 

W śląskiej olimpiadzie mamy aż czworo laueratów i czterech finalistów...

 


Na ośmiu finalistów aż czterech uczniów reprezentuje naszą część województwa. To Rafał Małkuch z IV LO w Rybniku, Michał Foreiter i Łukasz Konsek z Technikum nr 1 w Rybniku oraz Adrian Świś z Zespołu nr 3 w Jastrzębiu – Zdroju. Szczęśliwą czwórkę mamy także wśród laureatów. To są ci uczniowie, dla których olimpiada zakończyła się zdobyciem indeksu. To Kacper Wilk, Kacper Nowak i Agata Solich z II Liceum Ogólnokształcącego w Rybniku oraz Jacek Stokowy z ZS nr 6 w Jastrzębiu – Zdroju.
Przypomnijmy, że Olimpiadę organizują Związek Górnośląski oraz Instytut Badań Regionalnych Biblioteki Śląskiej, a patronat nad nią sprawują: Rzecznik Praw Obywatelskich prof. UKSW dr hab. Irena Lipowicz, eurodeputowany dr Jan Olbrycht, eurodeputowany Marek Plura oraz przewodnicząca Komisji Krajobrazu Kulturowego PTG dr hab. Urszula Myga-Piątek.
 

Komentarze

Dodaj komentarz