Strazacy zabezpieczyli uszkodzony budynek / Kamila Mytyk
Strazacy zabezpieczyli uszkodzony budynek / Kamila Mytyk

Nawałnica, która w środę rano przeszła przez nasz region, zerwała dach z domu przy ulicy Wodzisławskiej w Popielowie. Mieszkańcy mówią, że to była zaledwie chwila. - Wiatr zerwał ponad połowę dachu w naszym domu, a wszystko to nie trwało ani 10 minut – mówi Maria Kraska. - Dosłownie sekundy, huk i tłukące się szkło – dodaje wnuczka pani Marii. Ogromne straty w domu wyrządziła także ulewa. - Woda dosłownie wlała się do mieszkania. Zalało dwa pokoje, korytarz i łazienkę – wymienia Jan Kraska, mąż gospodyni. Zniszczony dach zbudowany był z desek i pokryty papą. Strażacy zabezpieczyli go prowizorycznie.  -Dwa razy kładli folię, a z ubezpieczalni jeszcze nikogo nie było – dodaje pan Jan. Ponieważ dom był ubezpieczony, poszkodowani rybniczanie maja nadzieję, że otrzymają odszkodowanie, które przynajmniej w części pokryje straty.

Komentarze

Dodaj komentarz