Powieść pisano blank po ślonsku

Już niebawem ukaże się kryminał, którego akcja dzieje się między Rybnikiem a Raciborzem.

Wydawnictwo Silesia Progress zapowiada kolejne nowości w literaturze po śląsku i o Śląsku. Pierwsza z nich to osadzona w międzywojniu powieść autorstwa Marcina Szewczyka z Pszowa. Książka  nosi tytuł "Noir Silésie", co  z francuskiego oznacza "Czorny Ślonsk" i czarny kryminał.
- Rok 1927. Górny Ślonsk, na kerym dycki padze deszcz, niesie sie mgła, za winkalami a po ainfartach chowajom sie elwry i chachory, a luft je pełny czornej sadze. Po Rybniku a Raciborzu szaleje psychopatyczny mordyrz, a policjo ni mo na niego rady. Do chorego szpilu z waryjotym stowo styrany życiym prywatny detektyw Herman Fox, kery mo fest wielki doświadczyni w chytaniu przestympców, ale jednocześnie od lot tropiom go wyrzuty sumiynio, kere durch tłumi we sia gorzołom - tak zapowiada po ślasku swoją książkę Marcin Szewczyk. Zapowiada także kryminalne zagadki, zwroty akcje, gorzoła a cygarety, a ku tymu przebiegło i tajymniczo famme fatale. - W tle poplebiscytowo rzeczywistość, starci polskigo i nimieckigo nacjonalizmu, świat podzielony granicom na Odrze, telefony na korbla i legyndarny Ford T - dodaje autor.
Przypomnijmy, że Marcin Szewczyk z zawodu jest historykiem. Prowadzi stowarzyszenie Baszta, które promuje Wodzisław. – Godom po naszymu i przede wszystkim czuja się Ślonzokiym. Bestóż sie dziwom na historia oczami Ślonzoka - mówi o sobie Marcin Szewczyk. Brał udział w rekonstrukcji bitwy pod Grunwaldem, Jest także laureatem konkursu na jednoaktówkę po śląsku. Obecnie można głosować w internecie na projekt okładki nowej powieści po śląsku. Autorem projektu jest Rafał Szyma.
Warto wspomnieć, że przygotowywana jest także publikacja autorstwa Stanisława Neblika z Rybnika. Autor jest tegorocznym zwycięzcą śląskiego dyktanda w Rybniku, wielkim pasjonatem śląskiej godki i czeskich velorexów. Prowadzi stronę "Giskana Fojermana". Już niebawem ukaże się jego książka "Do rymu po naszymu, abo ślōnski miszmasz".

Pod spodem: Projekt okładki nowej powieśc (autor: Rafał Szyma) oraz Marcin Szewczyk z Pszowa 

Galeria

Image alt Image alt
2

Komentarze

  • Rudolf Paciok - tez Pszowik. To buduje. 24 stycznia 2016 05:39Juz na wstepie - w podziece p. redaktor Izie Salamon - podaje namiary na bezcenne informacje zawarte w tekscie 2014/06 (2950) Wracajac do tenatu, nie ukrywam, ze zdobycie egzemplarza ksiazki p. Marcina Szewczyka (tu w Warszawie) nie jest proste. Ciekawe zas dla mnie o tyle, ze dziecinstwo i wczesna mlodosc przezylwm w Rzuchowie - lezacym na skrzyzowaniu drog - Rybnik - Raciborz z odnoga na Lapaczu do Wodzislawia przez Pszow dokad tylko 4 km. Pamietam zapach "Feinseife" - mydlo toaletowe, jakie otrzymywalismy od szmuglerzy - za uratowanie miecha z towarem zakupionym w niemieckim podowcza Raciborzu.Zatem - DWA POKOLENIA PSZOWIKOW (DZIADKA I WNUKA) SPOTYKAJA SIE PO TYLU LATACH NA LAPACZU. Stad moja ciekawosc , bo dla mnie i mojego pokolenia byly to najszczesliwsze lata.
  • Siliesia Progress Idzie już kupić! 11 października 2015 12:51http://www.silesiaprogress.com/pl/p/Noir-Silesie-Czorny-Slonsk-Marcin-Szewczyk/916 - idzie kupić już we przedsprzedaży za 19 złotych! Potym bydzie kosztować 26 :)

Dodaj komentarz