Część pielęgniarek wrciła do pracy / Adrian Karpeta
Część pielęgniarek wrciła do pracy / Adrian Karpeta

 

Pielęgniarki zakończyły głodówkę, ale nadal przynoszą zwolnienia lekarskie. Dyrekcja szuka innych osób na ich miejsca, ale nie jest to łatwe.

 

RYBNIK. W Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym nr 3 w Rybniku wciąż trwa protest pielęgniarek zrzeszonych w Związku Zawodowym Pracowników Bloku Operacyjnego Anestezjologii i Intensywnej Terapii. Panie zakończyły głodówkę, ale nadal przynoszą zwolnienia lekarskie. – Można powiedzieć, że strajk ma charakter pełzający. Panie zdrowieją, wracają do pracy na dwa dni, potem znów idą na L4 – mówi Michał Sieroń, rzecznik prasowy placówki.

Dyrekcja zwolniła jedną ze strajkujących pań. Kobieta miała umowę na czas określony. Z naszych informacji wynika, że bardzo szybko znalazła pracę w innym szpitalu. – Procedura zwolnień pozostałych pań jest wstrzymana, to ostateczność – stwierdza Michał Sieroń. Dyrekcja szpitala szuka pielęgniarek na miejsce protestujących. Od 7 października na stronie internetowej WSS nr 3 wciąż aktywne jest ogłoszenie, że dyrekcja zatrudni pielęgniarki anestezjologiczne oraz pielęgniarki instrumentariuszki. Wiemy, że próbowano ściągnąć pielęgniarki m.in. z Rudy Śląskiej. Póki co jednak żadnej nowej osoby nie udało się zatrudnić. Wygląda więc na to, że nie jest łatwo zastąpić protestujące pielęgniarki nawet z miesiąca na miesiąc. 

9

Komentarze

  • lola lola 05 listopada 2015 21:36jutro na pewno podpiszą porozumienie, w poniedziałek z nową ochotą do pracy, tylko jak tu spojrzeć koleżankom w oczy? myślę ze będą się z tym dobrze czuły, w końcu są lepsze od nas wszystkich, mądrzejsze i sprytniejsze.
  • jolko lew 05 listopada 2015 19:04walka to typowe polskie zapendy. walcz polsko tylko za chwile nie bedzie gdzie strajkowac bo zniknie te szpital.
  • piwko hesa 05 listopada 2015 18:23Panie siostry pielęgniarki czego właściwie chcą dostały podwyżki i dalej jak dziecko uparte protestują, w wyrafinowany sposób blokują pracę szpitala. gdzie izba pielęgniarska i zarząd. Brak reakcji ..... rece opadają Jak tu sie nie napić
  • gamon gamon 05 listopada 2015 17:30akcja wymknęła sie spod kontroli- miało być fajnie szybko przed wyborami a tu impas -pisiinni nie pomógł. teraz oczekują odwołania marszałka i dyrekcji bo coś poszło niezgodnie z założeniem. jeszcze będą niespodzianki wyrwany kontrakt zza miedzy i nie tylko- tylko czyhają. ciekawe dla kogo pracuje zarząd związku. a dyrekcja i marszałek winni zakończyć tą gechennę dla pacjentów. za moje pieniądze rozpasają się jak te święte krowy- głodówka i l4 zus tego nie widzi i nie kontroluje l4 nagle wszstkie bardzo chore-5 godzin bez jedzenia a teraz to l4 na jakiej podstawie dostały- lekarze wystawiający winni być skontrolowani .
  • TROL impas 05 listopada 2015 17:00to bunt na pokładzie w demokratycznym kraju, za publiczne pieniądze. w prywatnej firmie wyrąbano by te .... na zbity pysk . niech idą z wilczym biletem napewno je przyjmą a jak nie t emigracja do abu dabi
  • TRYSIO DO PRACY 05 listopada 2015 16:54DO PRACY STRAJK DEPRAWUJE LEKARZY, SIOSTRY ETC. PERSONEL SIE CIESZY, ZŁOŚCI I NIC Z TEGO DOBREGO DLA PACJENTA- LEPIEJ ZAMKNĄĆ TEN SZPITAL
  • tylkowtym NERW 05 listopada 2015 16:51jest taki kwiatek co pali gumy z nerwu i strzela w prawo i w lewo na migdałki, pisząc to tu PIP itp. chory czy co? Strach sie bać kto w tym szpitalu pracuje i nas leczy. W główce sie poprzewracało- nadbogowie pielęgniarki anestezjolwiczzne- mają myśl o sobie większą niż inni
  • gej gey 05 listopada 2015 16:46pielęgniarki strajują robi się pyskówka szyscy mają o wszystko pretensje. Jedyną dobrą stroną jest to że możemy poznać kogo stać na wiele. Można tylko czekać spotknia z marszałkiem może on da jeszcze cos wiecej niz dał do tej pory
  • tylkowtymkrajutakachorasytuacjamożemiećmiejsc kiedy odwołanie marszałkaidyrekcji ,gdzie się schował minister? 05 listopada 2015 06:42Czyli w szpitalu są pieniądze na płace dla ewentualnych nowych pielęgniarek, stać szpital na ponoszenie kosztów długotrwałego impasu i odwoływanie zabiegów, wiadomo też,że są prawdopodobnie zarezerwowane pieniądze na podwyżki dla lekarzy(dlatego oni też nie stoją za pielęgniarkami,bo boją się,że sami nie dostaną jeszcze więcej), tylko nie ma kilku tysięcy na podwyżki dla pielęgniarek ? Sytuacja jest kryzysowa od dawna ,a dyrekcja nie rozwiązała problemu, więc nie powinna sprawować już władzy w tym szpitalu,ale trzeba się trzymać swojego irracjonalnego stanowiska i nie dać pielęgniarkom ani grosza,bo po co skoro władze województwa też tego nie popierają,prezydent Rybnika również. Marszałek województwa nie ma czasu na spotkanie z protestującymi,a to władze województwa teraz ponoszą współodpowiedzialność za całą sytuację ! Wydaje się miliardy i mnóstwo pieniędzy wyrzuca w błoto, ale pielęgniarki dla zasady traktuje się przedmiotowo i utrzymuje na głodowej płacy. W krajach zachodnich pielęgniarki specjalistyczne zarabiają porównywalne pieniądze co lekarze!. Każdy poprzedni dyrektor tego szpitala przyczyniał się do pogłębiania zadłużenia i niejeden ma zarzuty prokuratorskie, widać to już chyba tradycja...

Dodaj komentarz