Danuta Lukaszczyk skarży się, że niekończące się malowanie zaostrzyło u niej alergię / Ireneusz Stajer
Danuta Lukaszczyk skarży się, że niekończące się malowanie zaostrzyło u niej alergię / Ireneusz Stajer

 

Co ma zrobić alergik, gdy w bloku na okrągło trwa malowanie i do tego jeszcze będzie ocieplanie? Oto jest pytanie!

 

Trzy malowania tej samej klatki schodowej, to nie za dużo? – pyta Danuta Łukaszczyk, która cierpi na alergię oraz kilka innych schorzeń. Zdaniem rybniczanki, do pogorszenia jej stanu zdrowia przyczyniły się używane przez firmę farby. – Już podczas pierwszego malowania, które trwało bardzo długo, był nieziemski smród. Wyjeżdżałam z tego powodu do mamy oraz córki. Komisja nie odebrała jednak prac i zaczęło się drugie malowanie, a potem trzecie i mam nadzieję, że ostatnie. Nie wytrzymałabym kolejnych poprawek – mówi pani Danuta, mieszkanka 11-kondygnacyjnego bloku nr 21 przy ulicy Wawelskiej. Dom należy do Rybnickiej Spółdzielni Mieszkaniowej.

Podczas malowań poprawkowych rybniczanka całe dni spędzała w galerii handlowej Focus, bo nie mogła znieść zapachu farb. W tym czasie wietrzyła sypialnię. – Mój stan jest naprawdę poważny. Napisałam do spółdzielni, by ustalono jakich farb używa firma. Jak tu mieszkam 34 lata, tylko raz na początku malowali klatkę. Teraz nagle trzykrotnie – zaznacza pani Danuta, która ciągle kicha i kaszle, ma czerwone oczy. –To rzeczywiście straszne, żeby trzy razy robić to samo. Nie wiem nawet, co poprawiają. Smród jest nieznośny. Córeczkę wynosimy z pokoju na wiele godzin, by go przewietrzyć – dodaje pani Magdalena, mama 10-miesięcznego dziecka.

A Danuta Łukaszczyk obawia się także planowanego ocieplania budynku wełną mineralną. – To materiał szkodliwy dla zdrowia. Podczas ocieplania sąsiedniego bloku w powietrzu latały drobne igiełki, które wbijają się do płuc, czepiają się firan i tapicerki mebli w mieszkaniu. Dlaczego spółdzielnia nie chce zastosować styropianu? - pyta rybniczanka. Zgłosiła problem do sanepidu. – Zapytaliśmy spółdzielnię o atesty farb i planowane ocieplanie budynku. Do tej pory nie dostaliśmy odpowiedzi – informuje Gabriela Nowacka, kierownik sekcji higieny komunalnej.

Marek Newe, wiceprezes RSM, mówi, że pierwsze malowanie trwało od 15 września do 20 października. – Firma niestety nie wykonała wszystkich prac. Poprawia po sobie do dziś, dlatego przedłużyły się roboty. Pewne usterki musieliśmy pokazać i wyegzekwować ponowne malowanie niektórych fragmentów. Zdaję sobie sprawę, że dla alergika to bardzo uciążliwe. Przepraszamy mieszkańców, ale nie będziemy odbierać wybrakowanych prac. Kiedyś trzeba było zrobić to malowanie. Postaram się, by wykonawca jak najszybciej uporał się z poprawkami – zapewnia wiceszef spółdzielni. Dodaje, że firma przedstawiła świadectwa zgodności i atesty Państwowego Zakładu Higieny na używane farby. Nie powinny zatem być szkodliwe dla zdrowia, co nie zmienia faktu, że malowanie jest uciążliwe dla ludzi.

Wieżowiec czeka również termomodernizacja. Marek Newe odpowiada, że w blokach przy ulicach Wawelskiej i Floriańskiej spółdzielnia zastosuje wełnę mineralną ze względów przeciwpożarowych. Budynki stoją bardzo blisko siebie, więc wymagają użycia materiału zupełnie niepalnego, a takim nie jest styropian. – Wełnę mineralną często myli się z watą szklaną, która rzeczywiście może być szkodliwa. Ta pierwsza zachowuje się inaczej. Ocieplaliśmy już inne bloki wełną i nikt nie miał pretensji. Z każdym remontem wiążą się jakieś niedogodności. Wolałbym ocieplać tańszym styropianem, ale nie mogę – stwierdza wiceprezes. Dodaje, że w tym roku zostaną ocieplone cztery budynki. Jakie? To będzie wiadomo po zatwierdzeniu planu. W zeszłym roku spółdzielnia ociepliła bloki przy ulicy Wandy 21 i 23 oraz Wawelskiej 7 i 9.

 

Farby mogą uczulać
Róża Cichy-Jania z Żor, specjalista medycyny pracy, przyznaje, że farby mogą uczulać. – Wykonawca malujący klatkę nie będzie jednak chodził od mieszkania do mieszkania i pytał, czy ktoś ma alergię. Nawet powszechnie stosowane farby mogą nasilić takie dolegliwości jak kichanie, kaszel, duszności czy załzawione oczy. Od ich łagodzenia są alergolodzy – mówi pani doktor. Każdy alergolog odpowie, że farby na pewno mają działanie drażniące. Jak udowodnić, że alergie spotęgowało długotrwałe malowanie? - Można zwrócić się do Instytutu Medycyny Pracy w Sosnowcu. Należałoby jednak wpierw uzyskać skierowanie od lekarza pierwszego kontaktu. Instytut wydaje stosowne zaświadczenia – radzi Róża Cichy-Jania. Co do ewentualnej szkodliwości wełny mineralnej, zdania specjalistów są podzielone.

 

 

 

3 – aż tyle razy firma musiała malować klatkę schodową wieżowca, bo spółdzielnia mieszkaniowa stwierdziła usterki i nie odebrała prac

 

1

Komentarze

  • anonim Wreszcie spółdzielnia zaczęła patrzeć na jakość odbieranych prac 30 stycznia 2016 10:51Wreszcie spółdzielnia zaczęła patrzeć na jakość odbieranych prac. Przez lata tolerowano bylejakość wykonywanych prac. Począwszy od administratorów przez kierowników osiedli, inspektorów działu technicznego i prezesów. W końcu ktoś się za to wziął, mam nadzieję, że kolesiostwo trwające przez lata się skończy.

Dodaj komentarz