Na pierwszy turniej w tym roku przyszło 49 osb / Archiwum
Na pierwszy turniej w tym roku przyszło 49 osb / Archiwum

 

Dwie zaprzyjaźnione żorskie sekcje skatowe Wisus i Asy zainaugurowały pierwszy w tym roku cykl treningowy. Na rozgrywki przyszło aż 49 osób.

 

 

Warto tu podać, że w ostatnim zeszłorocznym cyklu uczestniczyło 64 zawodników, a w rozpoczynającym go turnieju (we wrześniu) zjawiło się ich 36. I m.in. te dane padły podczas podsumowania, które poprzedziło zmagania. Jak poinformował Henryk Paździor, prezes Wisusa, turniejów było 17, wszystkie zaliczyło 17 graczy, w szesnastu uczestniczyło sześciu, w piętnastu dwóch, w czternastu pięć, w trzynastu dwóch, w dwunastu trzech, w jedenastu dwóch, w dziesięciu jeden, w dziewięciu trzech, w ośmiu dwóch, w siedmiu jeden. Reszta miała frekwencję na poziomie od jednego do pięciu razy.

Dodajmy, że gracze reprezentowali niemal wszystkie kluby i sekcje zrzeszone w okręgu Rybnik, pojawiali się nawet przedstawiciele Śląsk Południe, więc można powiedzieć, że trening, który odbywa się w sali klubu Wisus na osiedlu Sikorskiego, jest dla wszystkich szkaciorzy z całego naszego regionu, zwłaszcza że do tego dochodzą jeszcze niezrzeszeni. Najwięcej punktów zgromadzili oczywiście ci, którzy zaliczyli wszystkie turnieje. Rekordzista zgromadził 26901 oczek, drugi 25805, a trzeci 25324! W klasyfikacji generalnej powtarzają się jednak tylko nazwiska, a i to nie wszystkie, jako że liczy się 10 najlepszych wyników.

I tym sposobem cały cykl wygrał Alfons Buchalik (Wisus, 18354 pkt), drugie miejsce zajął Henryk Paździor (Wisus, 18113 pkt), trzecie Bogusław Śliż (Asy, 17610 pkt), czwarte Jarosław Kosteczka (Jardex WDK Szczekowice, 17606 pkt), piąte Władysław Gidlecki (niezrzeszony, 17556 pkt), szóste Marian Tetla (Wisus, 17525 pkt), siódme Andrzej Kąsek (Jardex, 17494 pkt), ósme Roman Łogasz (Asy, 17435 pkt), dziewiąte Wojciech Ciastowicz (Jubilat Jastrzębie, 17392 pkt), dziesiąte Bolesław Gajda (LKS Forteca Świerklany, 17265 pkt), jedenaste Józef Fizia (Walet Pawłowice, 17006 pkt), dwunaste Eugeniusz Skupień (Wisus, 16814 pkt), trzynaste Zygmunt Waszut (Asy, 16655 pkt), czternaste Monika Gajda (Forteca, 16319 pkt), piętnaste Eugeniusz Świerkot (Jardex, 16266), a szesnaste Ryszard Lorenz (Wisus, 16150 pkt).

Podaliśmy nazwiska szesnastu najlepszych, bo tylu zawodników otrzymało nagrody. – Były pieniężne, w sumie mieliśmy 3802 zł, bo tyle uzbierało się z wpadek, część tej kwoty przeznaczyliśmy na poczęstunek, a resztę rozdzieliliśmy między zwycięzców. Pierwszy dostał jedną piątą, kolejny jedną piątą tego, co zostało, i tak do wyczerpania się puli. Ostatni gracz dostał 30 zł, czy dwukrotną wartość wpisowego – wylicza Henryk Paździor.

Potem był turniej, nazwijmy to relaksacyjny, bo była to jedna seria, choć licząca 48 rozdań. Sześć osób, które zaliczyły cały poprzedni cykl, a nie dostały nagrody końcowej, grały za darmo. Potem była runda inauguracyjna. Wspomnianych 49 zawodników zasiadło przy trzynastu stolikach (10 czwórek i trzy trójki). A teraz będą kolejne turnieje. Kto chce wziąć w nich udział, musi być w Wisusie najpóźniej do godziny 17.30. Startowe w tym roku wzrasta do 20 zł.

Komentarze

Dodaj komentarz