Targi pracy w regionie (na zdjęciu w sali CKI w Rybniku) są oblegane / Dominik Gajda
Targi pracy w regionie (na zdjęciu w sali CKI w Rybniku) są oblegane / Dominik Gajda

 

Barometr zawodów posłuży bezrobotnym i zagrożonym utratą pracy. Instytucjom szkoleniowym pomoże dostosować kursy do potrzeb rynku.

 

Przy udziale urzędów pracy powstał barometr zawodów na ten rok. Dowiadujemy się z niego, jakie jest zapotrzebowanie na konkretne profesje w poszczególnych powiatach województwa śląskiego. To bardzo użyteczne narzędzie, szczególnie dla młodzieży, która musi wybrać kierunek dalszego kształcenia. Sprawdzamy zatem, jak wygląda sytuacja w naszym regionie. Poszukiwanymi specjalistami w Rybniku będą w tym roku m.in.: agenci ubezpieczeniowi, analitycy, testerzy i operatorzy systemów teleinformatycznych, betoniarze i zbrojarze, blacharze samochodowi, dekarze, floryści, fryzjerzy, kierowcy samochodu ciężarowego, krawcy, lakiernicy i mechanicy samochodowi, murarze, nauczyciele przedmiotów zawodowych, piekarze, programiści i administratorzy stron internetowych, samodzielni księgowi.

Na etat nie mają co liczyć m.in.: biolodzy, biotechnolodzy, biochemicy, ekonomiści, fotografowie, górnicy, inżynierowie inżynierii środowiska, kadra kierownicza, menedżerowie, kucharze, nauczyciele, pedagodzy, plastycy, pracownicy fizyczni, sprzątaczki i pokojowe, socjolodzy, ślusarze, technicy informatycy. Zawody zrównoważone (nie ma zapotrzebowania) to m.in.: administratorzy systemów komputerowych, architekci i urbaniści, archiwiści i muzealnicy, bibliotekarze, cieśle i stolarze, cukiernicy, dentyści, dziennikarze, farmaceuci, geodeci, graficy komputerowi, inżynierowie budownictwa i mechanicy, kierowcy autobusów i lekarze, magazynierzy, monterzy, ogrodnicy, operatorzy maszyn, pielęgniarki, pocztowcy, prawnicy, psycholodzy, ratownicy medyczni, sekretarki, spawacze, sprzedawcy, weterynarze.

– Wyniki badan posłużą osobom bezrobotnym, poszukującym zatrudnienia lub zagrożonych jego utratą, zastanawiającym się nad uzupełnieniem lub zmianą kwalifikacji. Z jego efektów mogą skorzystać również instytucje szkoleniowe przygotowujące oferty dla osób ubiegających się o kursy – informuje Justyna Istel, kierownik działu ds. pośrednictwa pracy w PUP w Rybniku. Dodaje, że za pośrednictwem urzędu najwięcej osób podjęło pracę w zawodach: sprzedawca, kucharz, fryzjer, murarz, kelner, elektromonter oraz mechanik samochodów osobowych.

Bardzo podobnie wygląda sytuacja w innych miastach i powiatach ziemskich. Ze szczegółami warto zapoznać się samemu na stronach internetowych poszczególnych pośredniaków albo barometrzawodow.pl. W prognozie na 2016 rok wybieramy konkretny powiat. System błyskawicznie wyszukuje zawody deficytowe, w równowadze i nadwyżkowe. Jak jednak widać, powoli zaczynamy zbliżać się do granicy, za którą nie będzie już komu piec chleba czy skrócić nogawek w garniturze, tymczasem w pracy piekarza czy krawca też można spełniać się zawodowo.

Komentarze

Dodaj komentarz