Dzieci w szkole będą bezpieczne  zapewniają szefowe ZSP w Chwałęcicach / Adrian Karpeta
Dzieci w szkole będą bezpieczne zapewniają szefowe ZSP w Chwałęcicach / Adrian Karpeta

 

Okazuje się jednak, że nawet jeśli rodzice sześciolatków wybiorą szkołę, to ich dziecko może trafić do przedszkola, a jak wybiorą przedszkole, to może skończyć się na szkole!

 

Rodzice sześciolatków z każdej strony słyszą namowy, aby posłać dziecko do pierwszej klasy. Termin podjęcia decyzji upływa z końcem miesiąca. Tymczasem okazuje się, że w niektórych szkołach klasa pierwsza nie powstanie z powodu zbyt małej liczby chętnych. Maluchy zostaną więc w przedszkolach, blokując miejsca trzylatkom. – Chcieliśmy posłać córkę do pierwszej klasy, bo od trzech lat chodzi do przedszkola i wolelibyśmy, żeby poszła już do szkoły. Z naszego przedszkola zgłosiło się dziesięcioro dzieci, ale to za mało, tym bardziej że czworo jest spoza obwodu. Czekamy na ostateczną decyzję – mówi Nikola Bednorz.

Zgodnie z ustawą klasa pierwsza musi powstać, jeśli w danym obwodzie uzbiera się co najmniej 11 dzieci, które rodzice zechcą posłać do szkoły. W niektórych placówkach dzieci mieszkające poza obwodem szkoły nie zostaną wliczone do tej jedenastki, choć akurat w Rybniku nie ma tego problemu. – Powinno liczyć się dzieci obwodowe, jednak przyjęliśmy zasadę, że liczymy wszystkie dzieci, które rodzice chcą posłać do klasy pierwszej. Prezydent podjął decyzję, że klasy pierwsze powstaną we wszystkich podstawówkach oprócz SP nr 27 w Zespole Szkolno-Przedszkolnym nr 15, w którym do tej chwili zgłoszono do klasy pierwszej zaledwie troje uczniów – mówi Agnieszka Skupień, asystent prezydenta Rybnika.

W innych miejscowościach, gdzie klasa pierwsza nie powstanie, rodzice mogą albo pozostawić dziecko w przedszkolu, albo zapisać je do innej szkoły. To drugie rozwiązanie zazwyczaj wiąże się jednak z dojazdami i zagubieniem przez malucha kontaktu z kolegami i koleżankami, dlatego zazwyczaj nikt nie decyduje się na takie wyjście. Problem pojawia się również wtedy, kiedy rodzice zechcą pozostawić pociechę w klasie pierwszej, do czego w tym roku mają prawo, a okaże się, że placówka klasy nie otworzy. – W takiej sytuacji możliwe są dwa rozwiązania. Stworzenie tzw. klasy łączonej lub zaproponowanie rodzicowi dowozu do innej szkoły podstawowej, w której taka klasa powstanie – tłumaczy Agnieszka Skupień.

A oto druga strona tego samego medalu. Rodzice sześciolatków z Chwałęcic zdecydowali, że nie poślą swoich pociech do pierwszej klasy. Dzieciaki miały zostać w przedszkolu, ale tam nie ma miejsca. Władze miasta zaproponowały utworzenie zerówki w podstawówce, zapewniając, że sala będzie na parterze i zostanie właściwie wyposażona. Dyrekcja przedszkola z kolei zapewnia, że dzieci będą uczestniczyły w normalnym życiu przedszkolnym.

Rodziców nie przekonują te zapewnienia. – Chcemy, by nasze dzieci zostały w przedszkolu. Składając deklaracje, wybieraliśmy to miejsce, a nie inne placówki. Uważam, że w budynku przedszkola jest bezpieczniej – mówi jedna z mam. Skąd wziął się problem i takie rozwiązanie? – Potencjalnie tylko dwoje rodziców zdecydowało się posłać dzieci sześcioletnie do szkoły. Mamy ograniczoną liczbę miejsc w przedszkolu. Ze strony miasta padła więc propozycja, by w szkole otworzyć salę zerową dla około 20 dzieci. Tym sposobem zamiast pierwszej klasy będziemy mieli zerówkę – mówi Bogusława Martyna dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego.

– Rodzice szukają jakiejś innej opcji, zastanawiają się, co jeszcze można zrobić, ale już chyba sobie uświadomili, że to jedyna możliwość, by młodsze dzieci mogły skorzystać z edukacji przedszkolnej – dodaje Renata Hartman, wicedyrektorka ZS-P ds. przedszkola. W placówce odbyły się spotkania z rodzicami. Dyrektorki uspokajały. Dzieci sześcioletnie będą miały swoje szafki, swoje toalety. Na podwórku powstanie punkt, gdzie będą się bawiły. Obiady będą przygotowywały kucharki w szkole i podawały dzieciom albo w sali, albo w stołówce. Podobny problem może wystąpić i w innych dzielnicach Rybnika.

2

Komentarze

  • izbek uczyc sie 30 marca 2016 13:36teraz beda uczyc sie w szkole profesory
  • arteks2 ??? 25 marca 2016 20:25Żadna władza nigdy w tym kraju nie liczyła się z głosem społeczeństwa, a z uczniem w ogóle i to też ostatnio zgubiło PO, a to platfusy zaczęły energicznie mieszanie w oświacie....

Dodaj komentarz