Elżbieta Wypir-Stenzel / Archiwum
Elżbieta Wypir-Stenzel / Archiwum

 

O  wielkanocnym śniadaniu, kaloryczności potraw oraz pomysłach na zdrowe świętowanie rozmawiamy z Elżbietą Wypiór-Stenzel, lekarką z NZOZ Puls-Med w Rybniku.


 

Wielkanoc to najważniejsze święto chrześcijańskie. Oprócz wymiaru duchowego i religijnego ma jednak swoje bardziej przyziemne oblicze. W niedzielę wielkanocną po porannej rezurekcji zasiadamy więc w gronie najbliższych do świątecznego śniadania. A na stole same obfitości.

Różnorodność potraw kojarzonych z tymi świętami jest zdumiewająca. Żurek lub biały barszcz, kiełbasa biała, jajka przyrządzone na tysiąc sposobów, pasztety, mięsa, domowy majonez, ciasto drożdżowe, bogate serniki,babki, mazurki ociekające kolorowymi upiększeniami.Wszystko to smaczne, pachnące, pięknie przystrojone, ale niestety ciężkostrawne i kaloryczne. Wartość kaloryczna niektórych potraw robi wrażenie. Musimy pamiętać, że talerz żurku z białą kiełbasą to około 600 kcal, a kawałek mazurka czekoladowego oceniam na 550 kcal.

 

Zatem resztę dnia trzeba przeżyć już tylko na sałatce jarzynowej?

Podstępne bywają także świąteczne sałatki, bo o ile same jarzyny są niskokaloryczne, to już w połączeniu z sosami lub domowym majonezem stanowią niebagatelną dawkę kalorii. Gdzie się tylko da, warto "oszukać" potrawy niskokalorycznym jogurtem. Idąc tym tropem, wędliny także dobierajmy w przemyślany sposób. Pamiętajmy, że szynka drobiowa ma o połowę mniej kalorii od wieprzowej, niebezpieczeństwo dla obwodu talii stanowi też baleron, ale prawdziwym rekordzistą energetycznym jest pasztet. Bywa bardziej zdradliwy od porównywalnej porcji mazurka.

 

Mazurki, baby wielkanocne, keksy i inne słodkości. Jak w te święta mają sobie radzić osoby z podwyższonym poziomem cukru we krwi?

Osobom, które chorują na cukrzyce, doradzałabym stosowanie słodzików i gorzkiej czekolady z dużą zawartością kakao. Do dekoracji ciast raczej stosować natomiast orzechy zamiast rodzynek i innych bakalii.

 

Pani doktor, a co z jajkami, możemy je jeść, czy też lepiej się ograniczać ze względu na cholesterol?

Na szczęście święta wielkanocne są raz w roku, dlatego większość z nas może sobie pozwolić na odstępstwa dietetyczne. W święta nie liczymy nie tylko kalorii, ale też ilości zjedzonych potraw, także tych bazujących na jajkach. Wyniki najnowszych badań dotyczących spożywania jaj zakładają zresztą mniej restrykcyjne podejście do zakazu ich jedzenia, niż to, co było w przeszłości. Podkreśla się raczej ich bogactwo: zawartość tak ważnej dla pracy mózgu lecytyny (za którą w aptece płacimy niemałe pieniądze), wszystkich witaminy (z wyjątkiem witaminy C) oraz białek niezbędne do budowy organizmu. Warto wiedzieć, że całe jajko kurze to 139 kcal/100 g, a zawiera ono średnio nieco poniżej dobowego zapotrzebowania na cholesterol, które wynosi 300 mg/dobę.

 

Ostatnio modne są jednak nie tylko jaja kurze.

To prawda, ostatnio modne stały się na stołach wielkanocnych także jaja strusi czy przepiórek. Dorodne strusie jajo może ważyć ponad 1,5 kg i zawiera około 1000 g białka i 320 g żółtka. Zawartość cholesterolu jest zbliżona do zawartości w jaju kurzym, ale stosunek kwasów wielonienasyconych do nasyconych jest wyższy niż w jajach innych gatunków (w wyjątkiem perliczki). Jeśli natomiast chodzi o śliczne, kolorowe jaja przepiórek, to pamiętajmy, że są niezwykle zdrowe. Ich atuty to brak działania alergizującego oraz większa, w stosunku do jaja kurzego, zawartość aminokwasów (metioniny, treoniny), mikroelementów (wapnia, miedzi, cynku, żelaza, karotenu) i witamin. To rekompensuje ich wyższą cenę.

 

Co zatem zrobić, żeby święta przeżyć w dobrym zdrowiu, a mimo to skorzystać z przysmaków znajdujących się na naszych stołach?

Ażeby przeżyć w dobrym nastroju i samopoczuciu ten piękny czas, nie zapominajmy o rozłożeniu posiłków na pięć mniejszych porcji oraz o umiarze w spożywaniu słodkości. Nie zapominajmy też o ruchu, wydatek energetyczny marszu to około 3 kcal/60 min/kg masy ciała, a jazdy na rowerze 4,4 kcal/60min/kg masy ciała. Spacer z bliskimi na pewno poprawi nam nastrój i przyspieszy spalanie kalorii.

Rozmawiała: Danuta Choińska

1

Komentarze

  • anonim Aska 01 kwietnia 2016 11:17Kolejny raz świetny tekst o zdrowiu! Pozdrawiam redakcję i proszę o więcej!

Dodaj komentarz