Ciężarna kobieta utknęła w windzie z siedmioletnią córką

Dzisiaj około godz. 9 do dyżurnego rybnickiej komendy policji dodzwoniła się kobieta która poinformowała, że utknęła w windzie wraz z swoją córeczką. Dodała, że jest w zaawansowanej ciąży i bardzo źle się czuje. Mundurowi uwolnili przestraszone i zmęczone rybniczanki.

Zdarza się, że policjanci odbierają niecodzienne zgłoszenia. Tak było i tym razem, gdy to dyżurny komendy odebrał telefon od przerażonej kobiety. - Powiedziała, że utknęła w windzie razem ze swoją siedmioletnią córką. Ponadto jest w zaawansowanej ciąży, czuje się źle słabo. Do bloku przy ulicy Chabrowej natychmiast pojechali funkcjonariusze drogówki, sierżant Malwina Hliwa i aspirant Dariusz Zając. Ustalili, że winda która się zacięła, utknęła na wysokości szóstego piętra. Wbiegli tam po schodach i przez drzwi windy nawiązali kontakt z dzieckiem. Dziewczynka przekazała, że mama siedzi na podłodze i bardzo źle się czuje – informuje sierżant Anna Karkoszka, oficer prasowa rybnickiej policji. Mundurowi siłą otworzyli drzwi i zobaczyli siedzącą na podłodze w rogu windy ciężarną kobietę i jej córkę. Kobieta była bardzo osłabiona. Policjanci udzielili im niezbędnej pomocy i wezwali ambulans pogotowia ratunkowego, który zabrał kobietę do szpitala. Dziewczynkę przekazano dyrektorowi szkoły, ponieważ, jak się okazało, kobieta odprowadzała dziecko na zajęcia. Powiadomiono także ojca. Kobieta i córka przebywały w windzie około godziny. Zanim poinformowała policję, dzwoniła do pogotowia dźwigowego.

Komentarze

Dodaj komentarz