Napastnikowi grozi do 12 lat więzienia. / Policja Rybnik
Napastnikowi grozi do 12 lat więzienia. / Policja Rybnik

Bił i kopał leżącego mężczyznę. Świadek zadzwonił na policję, ale bandyta uciekł. Szybko jednak wpadł w ręce rybnickich stróżów prawa i dziś usłyszał prokuratorskie zarzuty. Grozi mu do 12 lat więzienia.

W poniedziałek po południu na ulicy 1 Maja bandyta zaatakował 47-latka, któremu chciał ukraść pieniądze. - Przewrócił go na ziemię, uderzał pięciami po całym ciele i kopał. Zauważył to przechodzień, który natychmiast zadzwonił na komendę. Napastnik zdążył jednak uciec – informuje sierżant Anna Karkoszka, oficer prasowa rybnickiej policji. Mundurowi wezwali karetkę pogotowia, która zabrała pokrzywdzonego do szpitala. Stróże prawa ustalili rysopis sprawcy i po chwili zatrzymali 42-latka, który trafił do policyjnego aresztu. Grozi mu do 12 lat pozbawienia wolności.
-Świadkowi, który zareagował w tej sytuacji, gratulujemy profesjonalnego działania. To powód do dumy. Mamy nadzieję, że pana zachowanie i postaw będzie wzorem do naśladowania dla innych osób – podkreśla pni rzecznik.

Komentarze

Dodaj komentarz