Dziewięciolatek spadł do studni

O dużym szczęściu może mówić 9-letni chłopiec, który w czwartek na jednej z prywatnych posesji w Raciborzu wpadł do studni. Strażacy wyciągnęli chłopca i udzielili mu pomocy. Dziecko trafiło do szpitala.
Chłopiec bawił się na podwórku. Siedział na zabezpieczonej betonową pokrywą studni. Według relacji ojca, syn w pewnym momencie zgubił mu się z oczu. Zaniepokojony zauważył, że na studni nie ma połowy pokrywy. Okazało się, że prawdopodobnie pod ciężarem dziecka pokrywa pękła i spadła razem z nim do studni. Dziecku udzielono pomocy. Było przytomne i nie odniosło poważnych obrażeń. Chłopiec został zabrany do szpitala w związku z upadkiem z dużej wysokości. Zdarzenie miało miejsce w Starej Wsi.

Komentarze

Dodaj komentarz