W czasie pierwszej komunii w kościele w Raciborzu wybuchł pożar. Ogień rozprzestrzeniał się po rusztowaniu. Około 300 wiernych musiało opuścić świątynię. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Dramat rozegrał się w dzielnicy Markowice. Msza na szczęście dobiegała już końca. Dzieci właśnie przyjmowały komunię. Od lampy zapaliły się deski rusztowania. W kościele trwają bowiem prace remontowe.
W mszy świętej uczestniczył naczelnik OSP Racibórz Markowice Adam Kłosek. To on zarządził przerwanie uroczystości i ewakuację. Sam wszedł na dwunastometrowe rusztowanie z gaśnicą w ręku i ugasił rozwijający się pożar.
Komentarze