Cały żużlowa Polska trzymała kciuki za Krystiana / FB
Cały żużlowa Polska trzymała kciuki za Krystiana / FB

- Z bólem potwierdzamy tę smutną wiadomość. Nie podajemy żadnych szczegółów - powiedziała nam przed chwilą Alicja Brocka, rzeczniczka jastrzębskiego szpitala.
Przypomnijmy, dramatyczny wypadek wydarzył się podczas niedzielnego meczu żużlowego w Rybniku. Przed upadkiem na tor Krystianowi spadł z głowy kask. Natychmiast udzielono mu pomocy. Nie odzyskał jednak przytomności. W tym stanie przewieziono go karetką do szpitala w Jastrzębiu, gdzie przeszedł operację. W poniedziałek do Jastrzębia helikopterem ściągnięto profesora Jana Talara z Bydgoszczy, który stał się sławny dzięki licznym przypadkom wybudzenia pacjentów ze śpiączki. To wybitny fachowiec, który swoim doświadczeniem miał wesprzeć lekarzy w jastrzębskim szpitalu. I on zapalił światełko w tunelu twierdząc po kilku godzinach, że jest szansa na uratowanie życia Krystiana, ale to może potrwać. Nawet kilka tygodni...
"W związku ze śmiercią zawodnika Unii Tarnów Krystiana Rempały w dniu dzisiejszym Zarząd Ekstraligi Żużlowej sp. z o.o. w porozumieniu z Polskim Związkiem Motorowym, po konsultacjach z klubami gospodarzy meczów 7. rudny PGE Ekstraligi: GKM Grudziądz Spółka Akcyjna, Stal Gorzów Wielkopolski Spółka Akcyjna i Wrocławskie Towarzystwo Sportowe Spółka Akcyjna, zdecydował o odwołaniu 7. rundy PGE Ekstraligi, zaplanowanej na 29 maja br. Wszyscy jesteśmy w pogrążeni w żałobie" - czytamy na stronie żużlowej ekstraligi.
"W imieniu klubu, zarządu, zawodników i całego środowiska żużlowego w Rybniku składamy najszczersze kondolencje rodzinie i najbliższym Krystiana" - czytamy na stronie internetowej ROW Rybnik.
Pod rybnickim stadionem zbierają się kibice żużla. Palą znicze.
1

Komentarze

  • gigli krystian 30 maja 2016 00:40Dziękuję Krystiania. Za walkę, za emocje, za to że nadstawiałeś karku dla nas, kibiców którzy kupowali bilety. Jednocześnie szacunek dla Kacpra. Trzymaj się Kacper i pamiętaj - to nie była Twoja wina. Taki jest ten sport - piękny i qrewsko nieprzewidywalny. I dramatycznie niebezpieczny.

Dodaj komentarz