9 czerwca ma być w Sejmie pierwsze czytanie obywatelskiego projektu ustawy dotyczącej deputatu węglowego dla wszystkich emerytów górniczych.
Jak wiadomo, trwają starania o przywrócenie deputatu węglowego emerytom i rencistom górniczym. Projekt obywatelski, pod którym podpisało się 126 tysięcy osób, trafił do Sejmu z końcem marca. Pierwsze czytanie ma się odbyć w przyszły czwartek, o godzinie 15.15. Potem do godziny 17 przewidziane są wystąpienia przedstawicieli klubów.
- Na razie trudno coś wyrokować, scenariuszy jest wiele. Poczekajmy z 9 czerwca, wtedy będzie można coś więcej powiedzieć - mówi Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce, który ma być sprawozdawcą projektu uchwały w Sejmie.
Przypomnijmy, że to właśnie ZZG zainicjował akcję zbierania podpisów, a poparły go inne centrale związkowe. Związkowcy chcą, aby deputaty były wypłacane z budżetu państwa, argumentują, że przeniesienie kosztów wypłaty deputatu na budżet państwa odciążyłoby przedsiębiorstwa górnicze i obniżyło koszt wydobycia węgla, zapewniając jednocześnie równe traktowanie wszystkim górniczym emerytom i rencistom, których jest około 220 tysięcy (zdecydowana większość z kopalń byłej Kompanii Węglowej)
W deputatach panuje chaos. Dla porównania - deputat węglowy niezmiennie otrzymuje 255 tysięcy kolejarzy. Obecnie w tej dziedzinie panuje ogromny chaos - deputat dostają bowiem osoby uprawnione z kilkunastu branż, podczas kiedy dla większości emerytów i rencistów w górnictwie został on zawieszony lub zniesiony! Takie decyzje zapadły w ubiegłym roku w byłej Kompanii Węglowej, Jastrzębskiej Spółce Węglowej Katowickim Holdingu Węglowym.
Na zdjęciu: (od lewej) Damian Chrószcz z Marklowic, Henryk Rojek z Popielowa oraz Jerzy Wesoły, również z Marklowic
Komentarze