Górnicy mogą iść na urlopy

JSW rozpoczęła kampanię informacyjną dla pracowników o możliwościach skorzystania z osłon socjalnych po przejściu do Spółki Restrukturyzacji Kopalń.

Firma chce poznać skalę zainteresowania załogi osłonami. Z urlopów górniczych i jednorazowych odpraw będą mogli skorzystać pracownicy, który przejdą do SRK. To jeden z elementów programu restrukturyzacji, w ramach którego do SRK ma trafić ruch Jas-Mos, część kopalni Borynia-Zofiówka Jastrzębie. – Chcę podkreślić, że na dzień dzisiejszy przechodzenie do SRK jeszcze nie jest możliwe. Najpierw do spółki musi trafić część majątku Jas-Mosu – mówiła nam we wtorek Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka koncernu.

W końcu kwietnia tego roku prezes spółki szacował, że wraz z majątkiem Jas-Mosu do SRK może trafić około 2,5 tys. pracowników. Zastrzegał przy tym, że przejście ludzi ma charakter dobrowolny. W sumie w JSW do tzw. urlopów górniczych uprawnionych jest ponad 3,8 tys. osób z niespełna 23,5-tysięcznej załogi firmy. – Proces przekazywania majątku do SRK, a następnie przechodzenia pracowników zostanie uruchomiony dopiero po załatwieniu formalności i uzgodnień ze stroną społeczną. Dodam, że w ciągu dwóch dni od rozpoczęcia kampanii deklarację przejścia do SRK złożyło już 120 osób, a cztery wyraziły chęć skorzystania z odprawy pieniężnej. Pytania spływają również przez nasz formularz kontaktowy. Nie spodziewaliśmy się aż takiego zainteresowania – przyznaje Katarzyna Jabłońska-Bajer.

Do urlopu górniczego są uprawnieni ludzie zatrudnieni pod ziemią, którym brakuje do emerytury nie więcej niż cztery lata, oraz pracownicy zakładu przeróbki mechanicznej węgla, którym zostało do emerytury nie więcej niż trzy lata. Podczas urlopu otrzymają trzy czwarte pensji, a wraz z częścią nagród – nawet 90 proc. wynagrodzenia. Z jednorazowych odpraw pieniężnych będą mogli skorzystać pracownicy powierzchni (także zakładów przeróbczych), którzy przepracowali w przedsiębiorstwie górniczym co najmniej pięć lat, a do emerytury zostało im więcej niż 12 miesięcy. W zależności od terminu odejścia, odprawy mogą wynosić od ponad 25,7 tys. do nawet ok. 77 tys. zł brutto, nie licząc kodeksowej odprawy.

Spółka przygotowała broszury, gdzie znalazły się dane o możliwościach i warunkach skorzystania z pakietu. Są one również na stronie internetowej spółki – za jej pośrednictwem można też składać deklaracje woli skorzystania z uprawnień. Oprócz tego w kopalniach powstają punkty informacyjne – pierwszy już jest czynny w kopalni Jas-Mos. Jej pracownicy będą mieli pierwszeństwo, jeśli chodzi o korzystanie z osłon, bo najlepsze złoża już wybrano. "Z powodu bardzo trudnej sytuacji finansowej konieczne są więc zmiany, aby zapewnić kopalni i jej pracownikom bezpieczną przyszłość" – wskazał prezes.

Jak informowano w końcu kwietnia, w Jas-Mosie pozostał jeszcze 23 partie węgla, z których do wydobycia nadaje się około 12. To tzw. złoża resztkowe, które mają być wyeksploatowane do roku 2021 z wykorzystaniem infrastruktury kopalni Zofiówka, przy dalszym zatrudnieniu ok. 1,6 tys. pracowników spośród ponad 3 tys. obecnie zatrudnionych w Jas-Mosie. Dzięki restrukturyzacji koszty kopalni mają zmniejszyć się o 300 mln zł rocznie. Prezes Gawlik informował w kwietniu, że w sumie wraz z wydzieloną częścią nieprodukcyjnego majątku Jas-Mosu (chodzi o dwie trzecie podziemnej infrastruktury i dwa szyby) do SRK ma przejść w sumie ok. 2,5 tys. osób z JSW. Tym samym spółka chce skorzystać z regulacji tzw. ustawy górniczej i umożliwić części załogi skorzystanie z osłon socjalnych.

Odejścia mają mieć charakter dobrowolny. Spółka zapewnia, że wywiązuje się z danej w 2011 roku 10-letniej gwarancji zatrudnienia. Obecnie nie ma planów przekazania do SRK innych aktywów. Roman Brudziński z Solidarności kopalni Zofiówka powiedział nam, że najbardziej efektywne złoże Jas-Mosu do 2021 roku będzie eksploatowane. – Część Jas-Mosu przejdzie do SRK. Może za 2-3 lata sytuacja się zmieni. Nie będziemy bronili budynków. Na dzień dzisiejszy ta sprawa nie wywołuje wiele kontrowersji – podsumował.

liczba

120 –