Anna Michalczyk / Iza Salamon
Anna Michalczyk / Iza Salamon

 

Rozmowa z Anna Michalczyk, dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku


 

Nasze firmy zatrudniają coraz więcej Ukraińców. Ilu ich obecnie u nas pracuje?

Zarejestrowaliśmy 685 oświadczeń o zamiarze zatrudnienia cudzoziemców spoza Unii Europejskiej – chodzi o obywateli Armenii, Białorusi, Gruzji, Mołdawii, Rosji oraz Ukrainy. Oświadczenia takie składają u nas przedsiębiorcy z terenu Rybnika oraz powiatu, najczęściej dotyczą one zatrudnienia obcokrajowców w zawodach kierowcy samochodu ciężarowego, robotnika budowlanego czy murarza. Dokument ten upoważnia obcokrajowca do pracy w danym zakładzie przez sześć miesięcy w ciągu kolejnych dwunastu miesięcy (niezależnie od liczby złożonych oświadczeń). Zarejestrowane oświadczenie pracodawca przekazuje cudzoziemcowi, który z kolei na jego podstawie otrzymuje wizę.

 

Ile zarabiają u nas cudzoziemcy?

Zatrudniani są najczęściej w ramach umów zleceń z wynagrodzeniem sięgającym od 900 złotych brutto lub też na umowę o pracę z pensją 1850 złotych brutto.

 

A co z naszymi bezrobotnymi? Dlaczego nie znajdują zajęcia, skoro, jak się okazuje, są firmy, które wciąż poszukują pracowników?

Pracowników szukają obecnie przede wszystkim firmy budowlane, gastronomiczne i handlowe. W budownictwie poszukiwani są murarze, malarze, brukarze, płytkarze i robotnicy, w gastronomii barmani, kelnerzy i pracownicy restauracji, w handlu sprzedawcy, kasjerzy czy przedstawiciele handlowe. Niespotykana sytuacja występuje w branży fryzjerskiej. Pomimo dużej liczby bezrobotnych nie potrafimy zaspokoić potrzeb pracodawców, którzy poszukują ludzi z konkretnymi umiejętnościami, doświadczeniem, dyspozycyjnych i chętnych do pracy, natomiast większość zarejestrowanych fryzjerek to osoby niedyspozycyjne, z ograniczeniami zdrowotnymi, długą przerwą w zawodzie czy o niskich umiejętnościach. Nieustannie poszukiwani są też kierowcy różnych, wyższych kategorii, a także piekarze, krawcowe, tokarze i frezerzy. Brakuje również pracowników w zawodach budowlanych. Niewystarczające i często nieaktualne kwalifikacje bezrobotnych to główna przyczyna trudności z wejściem lub powrotem na rynek pracy. Od kilku lat wzbogaciła się oferta edukacyjna kierowana do młodzieży, która kończy szkoły średnie i wyższe. Tymczasem na lokalnym rynku pracy najbardziej potrzebni są obecnie absolwenci szkół zawodowych.

 

Ilu jest obecnie bezrobotnych na naszym rynku pracy i w jakich zawodach?

Od początku roku utrzymuje się tendencja spadkowa liczby bezrobotnych w Rybniku i powiecie rybnickim. W styczniu w rejestrze Powiatowego Urzędu Pracy w Rybniku pozostawało 5936 osób, natomiast na koniec kwietnia 5402 osoby (3676 mieszkańców Rybnika oraz 1726 powiatu). Zawody najliczniej reprezentowane to: sprzedawca, kucharz, mechanik maszyn i urządzeń rolniczych i przemysłowych, pracownik biurowy. Niestety, od lat najliczniejszą grupę bezrobotnych stanowią osoby bez zawodu.

 

Co z ludźmi młodymi, absolwentami szkół? Ilu z nich ma problem ze znalezieniem pracy?

Młodzież do 25. roku życia stanowi 16 proc. osób bezrobotnych (858 osób). Dominują tu absolwenci szkół średnich – 42 proc., zawodowych – 26 proc, , wyższych – 7 proc. Najbardziej niepokojący jest fakt, że aż 25 proc. ukończyło edukację jedynie na poziomie gimnazjalnym i nie ma żadnych kwalifikacji. To właśnie te osoby mają największy problem ze znalezieniem zajęcia.

 

I co z nimi będzie?

Reagując na tę niecodzienną sytuację, zorganizowaliśmy szkolenie grupy fryzjerów, co pozwoliło wyposażyć sześciu chętnych w wysokie kwalifikacje zawodowe, w tym nowoczesne trendy i style strzyżeń, stylizacji oraz koloryzacji włosów. Obecnie jesteśmy na etapie kojarzenia absolwentek kursu z lokalnymi właścicielami salonów fryzjerskich. Podobne akcje będziemy prowadzili w stosunku do innych grup zawodowych.

 

Jak jeszcze PUP wspiera bezrobotnych?

Na bieżąco wpływają różne oferty pracy, o których na bieżąco informujemy osoby figurujące w naszym rejestrze. Oferty ukazują się również na stronie internetowej. Osoby najbardziej aktywne kontaktują się z doradcą kilka razy w tygodniu. Obecnie mamy pieniądze, którymi wspieramy aktywizację bezrobotnych, zwłaszcza tych do 30. roku życia (realizujemy program unijny skierowany właśnie do tej grupy). Urząd podejmuje też inicjatywy, które umożliwiają kontakt przedsiębiorców z poszukującymi pracy. Cyklicznie organizujemy jarmarki ofert pracy nie tylko na miejscu w urzędzie, ale również w gminach powiatu rybnickiego. Obecnie przygotowujemy się do Jarmarku Sezonowych Ofert Pracy, który w tym roku odbędzie się 20 czerwca w godzinach od 10 do 12, na rybnickim rynku – już dziś zapraszamy do udziału przedsiębiorców oraz poszukujących pracy.

Rozmawiała: Iza Salamon

 

liczba

5402 – tylu bezrobotnych było zarejestrowanych w PUP na dzień 30 kwietnia tego roku. 1694 (31 procent ogółu) to ludzie w wieku do 30 lat, 858 jest w wieku do 25 lat. Stopa bezrobocia za trzeci kwartał tego roku w Rybniku wynosiła 6,7 proc., w powiecie – 10,4 proc.

3

Komentarze

  • Stanik z Rybnika Bezrobotni 16 czerwca 2016 06:55Jak mi jest wiadomo to ci bezrobotni teraz pracują w Niemczech ( na saksach) a najwięcej ci co wybierali PIS Na sadzonka i truskawkach bo tylko do tego się nadają, bo inaczej by był smud , głód , i nędza dla ich Dzieci . pod Polskim rządem.
  • judyta-bezrobotna ''bezrobotni'' 15 czerwca 2016 20:18urząd pracy nie sprawdza ofert,które daje bezrobotnym np.w ogłoszeniu jest umowa o pracę ,pełny etat a po konfrontacji okazuje się ,że to jest na 1/4 etatu i umowa o dzieło i w dodatku w innej miejscowości niż w ofercie i takich cukiereczków jest więcej
  • humberto Bezrobotni a pracowników brak ??? 13 czerwca 2016 11:47Jeśli by uczciwie płacili,to i bezrobotnych było by mniej. Nie udawajmy"GREKA"a uczciwie.

Dodaj komentarz