Kupiła kradziony telefon w lombardzie

9 czerwca do Komendy Miejskiej Policji w Żorach zgłosiła się 34-letnia kobieta, która poprosiła o sprawdzenie telefonu komórkowego. Jak wyjaśniła śledczym telefon zakupiła dla syna około miesiąca temu w lombardzie. Przez ponad miesiąc sprzęt działał bez zarzutu, jednak po jakimś czasie operator sieci uniemożliwił dalsze korzystanie z niego. Gdy 34-latka próbowała uzyskać pomoc w autoryzowanym serwisie, usłyszała, że telefon został zablokowany. Aby wyjaśnić sprawę, czym prędzej zgłosiła się na policję. Policjanci ustalili, że telefon zarejestrowano w bazie rzeczy utraconych z powodu kradzieży jaka została zgłoszona orzeskiej policji w marcu tego roku.
Kryminalni zabezpieczyli telefon i powiadomili jednostkę zajmującą się sprawą kradzieży. Teraz sprawdzają kto jest jej sprawcą i w jakich okolicznościach łup trafił do żorskiego lombardu.
Policjanci apelują o ostrożność przy tego typu transakcjach. Radzą decydować się na zakup w autoryzowanych salonach bądź u osób, które gwarantują legalność pochodzenia sprzętu i posiadają stosowną dokumentację.

1

Komentarze

  • czytelnik tez kupiłem kradziony przedmiot w lombardzie!! 12 czerwca 2016 08:48Witam też kupiłem przedmiot w lombardzie po roku sprzedałem go znajomemu bo już był mi nie potrzebny a jemu przedmiot zabrała policja i okazało się że jest kradziony!! Wezwano mnie na przesłuchanie na szczęście miałem jeszcze dowód zakupu z lombardu! I co się okazało przedmiot został zabrany i oddany rzekomemu właścicielowi a znajomy ma pretensje że został bez pieniędzy i bez zakupionej rzeczy !! Taki jest finał zakupów w Rydultowskim lombardzie!

Dodaj komentarz