Ewa von Tiele-Winckler. Matka Ewa / Archiwum Muzeum
Ewa von Tiele-Winckler. Matka Ewa / Archiwum Muzeum "Domek Matki Ewy" w Miechowicach.

IV część "Lux ex Silesia"

Na temat dzieła Angelusa Silesiusa "Anielski pątnik", Adam Mickiewicz napisał o mistycyzmie Anioła Ślązaka, o twórczości śląskich mistyków i ich francuskiego zwolennika – Saint Martina, szereg wierszy i obszerny artykuł. Anioł Ślązak przeszedł z luteranizmu na katolicyzm i po uzyskaniu papieskiej dyspensy został w Nysie wyświęcony na kapłana, Powszechnie podziwiany, szanowany i wyróżniany. W Wiedniu był cesarsko-królewskim lekarzem nadwornym i często korzystano z jego rad. Był uosobieniem pojęcia mistyka śląskiego baroku będącego jednym z przejawów okresu, w którym Śląsk brylował na polu kulturalnym.

 

Między niebem a ziemią

Angelus wraz z opatem krzeszowskim Bernardem Rosą – także mistykiem katolickim, starał się zawrzeć swą żarliwą duchowość w sztuce. Do dziś możemy podziwiać przykłady mistyki w rzeźbach bazyliki krzeszowskiej i w Słupach Świętej Anny w Chełmsku Śląskim, oraz w obrazach Michała Willmanna – "śląskiego Rembrandta", powstałymi pod patronatem i wpływem tych dwóch śląskich mistyków. W hrabstwie kłodzkim swymi rzeźbami zachwycał Michał Klahr Starszy, największy śląski rzeźbiarz, którego postacie zatrzymały się na granicy rzeczywistości i iluzji, między niebem a ziemią, przepełnione wyszukaną symboliką i mistyką, jak trynitarny siedmiometrowy pomnik Trójcy Świetej na rynku w Lądku.

Angelus Silesius ostatnie 10 lat życia spędził w klasztorze we Wrocławiu jako kapłan i lekarz najuboższych. Znany i szanowany na całym świecie, na Śląsku od niedawna dopiero przywraca się mu należną sławę. Profesor Tadeusz Sławek (skądinąd laureat Nagrody "Lux ex Silesia") tłumaczy i komentuje poezję Anioła. Angelus to nazwa Nagrody Literackiej Europy Środkowej ufundowanej przez miasto Wrocław.

Nabożeństwa w śląskim dialekcie

Wszyscy zaś wymienieni nawiązywali w mniejszym lub większym stopniu do poglądów głoszonych przez Kaspara Schwenkfelda z księstwa legnickiego. Na dworze księcia Fryderyka był radcą i to pod jego wpływem ogłoszono w księstwie luteranizm religią panującą. Sam Schwenkfeld był przeciwny narzucaniu poddanym wiary, mało tego, uważał, że chrzest przyjmować może jedynie osoba świadoma, dorosła. Był zagorzałym przeciwnikiem dominacji kościoła. Nawet Lutrowi zarzucił, że tworzy nowy papizm. Nie dopuszczał do uczestniczenia w wojnie i noszenia broni. Zabraniał składania przysiąg. Jego duchowość nacechowana była głębokim mistycyzmem. Był jednym z pionierów pietyzmu, purytanizmu. Głosił ekumenizm i wolę zlikwidowania podziałów między chrześcijańskimi wyznaniami. Jego wyznawcy, zamieszkujący wioski w Górach Kaczawskich, byli atakowani i przez protestantów i przez katolików. Opuścili oni Europę i założyli pod Filadelfią osobny kościół posiadający swój ośrodek metodyczny i bibliotekę. Nabożeństwa odprawiane są w starym śląskim dialekcie.

Promieniował wiarą

Śląski pietyzm, opierający się na studiowaniu biblii, wspólnych modlitwach, działalności charytatywnej i działalności oświatowej wśród najuboższych, znalazł najwybitniejszych przedstawicieli w Cieszynie. Jan Muthmann (autor pierwszej polskiej książki na Śląsku Cieszyńskim), Johann Steinmetz i Jan Liberda w cieszyńskim Kościele Łaski, wybudowanym w 1709 roku stworzyli ośrodek promieniujący wiarą i duchowością na całe cesarstwo habsburskie. Na spotkania w Cieszynie przybywali wierni z Węgier, Czech, Polski. Kościół Zbawiciela miał wielki wpływ na ożywienie w łonie Braci Morawskich (Braci Czeskich), na powstanie ruchu metodystów, na rozwój ewangelizacji i misji na całym świecie.

Matka Ewa

Jedną z najwybitniejszych postaci Górnego Śląska była Ewa von Tiele-Winckler. Pochodząca z bajecznie bogatej rodziny postanowiła poświęcić się najuboższym Ślązakom. Obok wspaniałej rezydencji swego rodu w Miechowicach założyła Ostoję Pokoju ośrodek, gdzie biedni mogli znaleźć opiekę, gdzie też młode panny mogły nauczyć się wielu pożytecznych zajęć. W Miechowicach stworzyła diakonat, z którego diakonisy udawały się na misje do 18 krajów świata, głównie w Afryce i w Azji. Utworzyła także ponad 40 domów pomocy dla bezdomnych dzieci. Inspiracją do tych działań były dokonania śląskich pietystów, jej duchowość zaś, jak pisze profesor Joanna Roztropowicz sięgała korzeniami średniowiecznego śląskiego mistycyzmu.

Oazy Rodzin

Pod wpływem pietyzmu i innych ruchów reformatorskich powstały w katolicyzmie już w XX wieku takie ruchy jak: Ruch Światło Życie – jeden z ruchów odnowy kościoła rzymskokatolickiego. Powstał on w Polsce i jego założycielem był urodzony w Rybniku, wykształcony w Tarnowskich Górach Sługa Boży Franciszek Blachnicki. Ruch poprzez stworzenie wspólnot (Oazy Rodzin) parafialnych, diecezjalnych, grupujących osoby duchowne i świeckie stara się wprowadzić Światło (ze Słowa Bożego) w nasze codzienne życie.

Ruch wyszedł naprzeciw oczekiwaniom wiernych z całego świata, którym skostniałe struktury Kościoła nie wystarczają w rozwoju duchowym. W ciągu kilkunastu lat ruch oazowy rozwinął się w całej Europie i trafił do USA, Kanady, Brazylii, Chin. Odpowiedzialnym za ruch w latach 2007-2015 był ks. dr Adam Wodarczyk z Tarnowskich Gór, obecnie biskup pomocniczy archidiecezji katowickiej. W ten to sposób światło ze śląska symbolicznie i skutecznie wzmocniło światło płynące ze Słowa Bożego.

Kościół potrzebuje mistyki

W listopadzie 2015 roku kardynał Stanisław Ryłko, wysoki urzędnik Kurii Rzymskiej, przewodniczący Papieskiej Rady ds. Świeckich, organizator wszystkich poprzednich Światowych Dni Młodzieży powiedział, że Kościół musi przestać koncentrować się na sobie i wyjść ludziom naprzeciw, gdyż świeccy są nadzieją Kościoła. W wielu kręgach, w wielu miejscach i w wielu kościołach mówi się o największym problemie Kościoła: przepaści między jego instytucją, a tymi, którzy Boga poszukują. Jednym z objawów bowiem kryzysu chrześcijaństwa na Zachodzie było w XVI wieku i jest teraz: zwiększające się rozdarcie między duchowością a "praktykowaniem". Obserwujemy duchowy renesans w czasach zaniku życia kościelnego. Dziś znowu, jak przed wiekami Kościół potrzebuje mistyki. Śląsk dał ją przed wiekami, próbuje zapotrzebowanie na bezpośredni kontakt z Bogiem zaspokoić i dzisiaj.
(cdn.)

 

Ewa von Tiele-Winckler. Matka Ewa:

Ludu mojej ojczyzny spowitej dymem i mgłą

Będę tobie wierna do ostatniego tchu

Oddałam ci moje serce i całe życie

Oddałam ci me siły i miłość mą

Chcę twoją być do ostatniego tchu

Ludu mojej ojczyzny spowitej dymem i mgłą.


(tłumaczenie prof. Joanny Roztropowicz)

 

 

Zdjęcie Matki Ewy w tekście pochodzi z Archiwum Muzeum Domek Matki Ewy w Miechowicach 

Komentarze

Dodaj komentarz