Archiwum / Grzegorz Matusiak
Archiwum / Grzegorz Matusiak

 

 

Miliony pielgrzymów Światowych Dni Młodzieży uczestniczyło w mszach świętych pod przewodnictwem papieża Franciszka. W ostatni czwartek lipca od godzin rannych wokół Sanktuarium na Jasnej Górze gromadziły się dziesiątki tysięcy ludzi czekających na spotkanie z papieżem, wśród których był prezydent Andrzej Duda z żoną, pani premier Beata Szydło, pan Jarosław Kaczyński, prezes Prawa i Sprawiedliwości, a także grono parlamentarzystów, w tym liczna grupa posłów i senatorów ze Śląska. Mszę świętą dziękczynną za chrzest Polski, w tym roku mija 1050 lat od tego historycznego wydarzenia, rozpoczęto od odśpiewania najstarszej polskiej pieśni religijnej "Bogurodzica".

Ojciec święty w trakcie mszy nawiązywał do polskiej historii. Podkreślał, że "została ona uformowana przez Ewangelię, Krzyż i wierność Kościołowi, a także autentyczną wiarę przekazywaną z rodziny do rodziny, z ojca na syna, a zwłaszcza przez matki i babcie, którym trzeba bardzo dziękować". Ojciec Święty wraz z pielgrzymami modlił się przez obrazem Matki Bożej Częstochowskiej, który jest jednym z największych symboli religijności Polaków.

Dla mnie głębokim przeżyciem z wizyty apostolskiej była scena, kiedy papież w drodze na uroczystą mszę świętą zatrzymał się aby błogosławić dziewczynkę niepełnosprawną i jej rodziców, jako przykład najgłębszej katechezy Ojca świętego. Jako przykład głębokiej troski ojca o swoje dzieci.

Komentarze

Dodaj komentarz