Debata odbyła się w auli UE w Rybniku / Materiały prasowe
Debata odbyła się w auli UE w Rybniku / Materiały prasowe

 

Ekonomiści twierdzą, że bezwarunkowe obniżenie wieku emerytalnego jeszcze powiększy zagrożenie niewypłacalnością, i widzą konieczność wprowadzenia odpowiedzialności karnej za nadmierne zadłużenie kraju!

 

Jak przedstawia się wydolność systemu ubezpieczeń społecznych? Czy ubezpieczenie emerytalne jest umową społeczną, czy też inwestycją finansową? Czy wypłacane świadczenia emerytalne górników są ekwiwalentne w stosunku do wysokości deklarowanych składek? Odpowiedzi na te niełatwe pytania próbowali znaleźć uczestnicy debaty emerytalnej, którą zorganizował w czwartek oddział ZUS we współpracy z Wydziałem Biznesu, Finansów i Administracji Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach z siedzibą w Rybniku.

To pierwsza z tegorocznych konferencji emerytalnych w województwie śląskim. Podobne spotkania ZUS organizuje w całym kraju już od czerwca, a potrwają one do końca września. Wnioski z 22 debat posłużą rządowi do stworzenia białej księgi z rekomendacjami i planem zmian niezbędnych do wprowadzenia w systemie emerytalnym. W rybnickim spotkaniu wzięło udział aż 75 osób: naukowców, samorządowców, parlamentarzystów, związkowców, działaczy organizacji pozarządowych, pracodawców, pracowników, słowem wszystkich tych, którym leżą na sercu problemy systemu emerytalnego.

Gości powitali Grażyna Szweda, dyrektor oddziału ZUS, i dr inż. Tomasz Zieliński z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. W pierwszym wystąpieniu prof. UE Radosław Pacud stwierdził, że bezwarunkowe obniżenie wieku emerytalnego powiększy znacząco niewydolność i zagrożenie niewypłacalnością. Wobec tego trzeba wprowadzić limit zadłużenia Funduszu Ubezpieczeń Społecznych oraz procedur sanacyjnych. – Konieczne też jest ustalenie odpowiedzialności karnej za nadmierne zadłużenie kraju – podkreślił naukowiec. Jak dodał, problem demograficzny potęgują przemiany gospodarcze. Tradycyjne oparcie ubezpieczeń społecznych na pracy daje zbyt małe pokrycie przy zmianie piramidy demograficznej. Reforma systemowa wobec spadku zaufania pogłębia zjawisko ucieczki od składki oraz deficyt FUS.

Prof. UE Artur Walasik z kolei omówił szeroko kwestię opodatkowania kapitału jako źródła finansowania systemu zabezpieczenia emerytalnego. Natomiast dr Zieliński podzielił się swoim spojrzeniem na ubezpieczenie emerytalne jako umowę społeczną albo inwestycję finansową. – Państwo jest predestynowane do organizowania społecznego systemu emerytalnego w oparciu o model solidarnościowy – zaznaczył. Dodał, że stosowanie iluzji inwestowania jest szkodliwe i kreuje nierealne obietnice. Ponadto stwierdził, że państwo nie powinno się angażować w uspołecznianie systemu kapitałowego (w gospodarce rynkowej nie ma po temu narzędzi), a koncepcja emerytury obywatelskiej przenosi problem świadczenia emerytalnego z poziomu inwestycyjnego na poziom socjalny, poddający się w pełni władztwu instytucji państwa.

– Niezbędne jest wdrożenie bardzo trudnych wyborów i decyzji politycznych, wokół których warto starać się budować konsensus społeczny. Trzeba jednak zadbać o rzetelną analizę, diagnozę i powszechną informację – dodał prelegent. Sporo kontrowersji wzbudziło wystąpienie dr. Władysława Świątka, kierownika inspektoratu ZUS w Tychach, a równocześnie prowadzącego debatę. Zwrócił on bowiem uwagę na brak ekwiwalentności pomiędzy wysokością gromadzonego kapitału w okresie pracy zawodowej górników a wielkością pobieranych świadczeń. Innymi słowy, składka jest za mała w stosunku do wysokości górniczych emerytur. Jego zdaniem, należałoby wprowadzić zmiany w zakresie przyznawania świadczeń i struktury zatrudnienia według stanowisk.

Potem była dyskusja, w której uczestniczyło wiele osób. Podsumowując, budując system emerytalny, należy dążyć do równowagi między demografią, polityka, doraźnymi działaniami i tym, na co wrażliwe są rynki kapitałowe. Jakimś rozwiązaniem w tej sytuacji może być emerytura obywatelska. – To jest świadczenie socjalne, zabezpieczenie dla tych, którzy nie mają nic. I tak musimy ich zabezpieczyć, bo są członkami naszego społeczeństwa. Zatem emerytura obywatelska mogłaby być elementem zabezpieczenia emerytalnego – spuentował dr Tomasz Zieliński.

Komentarze

Dodaj komentarz