Przy ulicy Hibnera mieszka wielu ludzi, siedziby ma wiele firm / Adrian Karpeta
Przy ulicy Hibnera mieszka wielu ludzi, siedziby ma wiele firm / Adrian Karpeta

 

Już wiadomo, że działacz komunistyczny przestanie patronować ulicy. Zastąpi go XIX-wieczny lekarz, przyrodnik i wielki społecznik.

 

Mieszkańcy Rybnika muszą przygotować się na zmiany, które zostaną wprowadzone w nazewnictwie ulic. To efekt ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, która weszła w życie z początkiem września tego roku – Miasto Rybnik prowadzi obecnie weryfikację nazw ulic i obiektów pod kątem ewentualnych związków z komunizmem lub innym ustrojem totalitarnym – informuje Agnieszka Skupień, rzecznik prasowa rybnickiego magistratu.

W związku z treścią ustawy, nazwy nadawane obiektom w przestrzeni publicznej nie mogą upamiętniać m.in. osób, organizacji, wydarzeń czy dat, które symbolizują komunizm lub inny ustrój totalitarny. – Samorządy mają rok od wejścia w życie ustawy na zmianę obecnie istniejących nazw obiektów, które nie spełniają wymogów ustawy. Jeżeli w ciągu roku nie podejmą takiego działania, wojewoda może wyznaczyć daną ulicę do zmiany nazwy i zaproponować nową nazwę, którą przegłosowywać będzie rada miasta – dodaje Agnieszka Skupień.

Na pierwszy ogień idzie nazwa ulicy Władysława Hibnera, która upamiętnia komunistycznego działacza, straconego za zabójstwa w 1925 roku. – Prowadzone są już działania dążące do przemianowania ulicy Władysława Hibnera. W trakcie przygotowywania jest projekt uchwały w tym względzie – mówi Agnieszka Skupień. Zamiast Hibnera będzie ulica Juliusza Rogera, niemieckiego lekarza, przyrodnika (pasjonował się przede wszystkim owadami) i działacza społecznego, który w 1847 roku przyjął posadę lekarza przybocznego księcia raciborskiego Wiktora I. Zainicjował również m.in. budowę rybnickiego szpitala, który otrzymał nazwę św. Juliusza.

Nie obejdzie się jednak bez kontrowersji, ponieważ mieszkańcy, ale przede wszystkim właściciele firm, które mają siedziby przy ulicy Hibnera, są przeciwni zmianom. Jak już swego czasu pisaliśmy, dla nich to nie tylko kłopot wiążący się z wymianą dokumentów, ale przede wszystkim potencjalna groźna utraty marki.

Nazw ulic, na którymi należy się zastanowić, jest wiele, na liście jest ich 17. Do tematu wrócimy w następnym wydaniu "Nowin".

3

Komentarze

  • Marek Hejnal. 13 listopada 2016 10:08Zmiencie ten hejnal ktory odgrywany jest z rybnickiegi ratusza. To jakies muzyczne bochomazy ktore wogole nie pasuja do Rybnika. Zrobcie ankiete wsrod mieszkancow Rybnika czy ktos wie co to za "utwor"
  • Rybniczanin Nowe ulice. 12 listopada 2016 00:31Ile osób do cholery wie kim był Hibner ( niektórzy już i Hitlera nie kojarzą- tak nowe programy nauczania są skracane i ograniczane).Ale zimą przy tym smrodzie lepiej się powinno oddychać . Nowa nazwa =nowe spojrzenie.Zamiast rewitalizacją Kościuszki , Nacyny i zmianami ulic weźcie się do cholery za ten smog. Auta też smrodzą a z Wodzisławia do Rybnika jadę 40 min .po 15 , 16 17 czy 18 tej godzinie bo pociągi mają przerwę obiadową i trzeba kolejne pomniki (centra przesiadkowe) budować.A wybudowanie kilku centrów handlowych w mieście jeszcze pogorszyło sytuację.Czy rządzą idioci czy nas mają za idiotów.
  • Mieszkaniec Zmiany nazw ulic. 10 listopada 2016 22:19Jest to bez wątpienia obecnie największy problem w Rybniku. Nowe nazwy powinny być odpowiednio wielkie aby w smogu się nie potracić.Dodatkowo protestującym mieszkańcom można zafundować tak konieczną wymianę kostki brukowej.Czy przy okazji wytnie się trochę drzew aby tradycji stało się zadość?

Dodaj komentarz