Już wiadomo, że działacz komunistyczny przestanie patronować ulicy. Zastąpi go XIX-wieczny lekarz, przyrodnik i wielki społecznik.
Mieszkańcy Rybnika muszą przygotować się na zmiany, które zostaną wprowadzone w nazewnictwie ulic. To efekt ustawy o zakazie propagowania komunizmu lub innego ustroju totalitarnego przez nazwy budowli, obiektów i urządzeń użyteczności publicznej, która weszła w życie z początkiem września tego roku – Miasto Rybnik prowadzi obecnie weryfikację nazw ulic i obiektów pod kątem ewentualnych związków z komunizmem lub innym ustrojem totalitarnym – informuje Agnieszka Skupień, rzecznik prasowa rybnickiego magistratu.
W związku z treścią ustawy, nazwy nadawane obiektom w przestrzeni publicznej nie mogą upamiętniać m.in. osób, organizacji, wydarzeń czy dat, które symbolizują komunizm lub inny ustrój totalitarny. – Samorządy mają rok od wejścia w życie ustawy na zmianę obecnie istniejących nazw obiektów, które nie spełniają wymogów ustawy. Jeżeli w ciągu roku nie podejmą takiego działania, wojewoda może wyznaczyć daną ulicę do zmiany nazwy i zaproponować nową nazwę, którą przegłosowywać będzie rada miasta – dodaje Agnieszka Skupień.
Na pierwszy ogień idzie nazwa ulicy Władysława Hibnera, która upamiętnia komunistycznego działacza, straconego za zabójstwa w 1925 roku. – Prowadzone są już działania dążące do przemianowania ulicy Władysława Hibnera. W trakcie przygotowywania jest projekt uchwały w tym względzie – mówi Agnieszka Skupień. Zamiast Hibnera będzie ulica Juliusza Rogera, niemieckiego lekarza, przyrodnika (pasjonował się przede wszystkim owadami) i działacza społecznego, który w 1847 roku przyjął posadę lekarza przybocznego księcia raciborskiego Wiktora I. Zainicjował również m.in. budowę rybnickiego szpitala, który otrzymał nazwę św. Juliusza.
Nie obejdzie się jednak bez kontrowersji, ponieważ mieszkańcy, ale przede wszystkim właściciele firm, które mają siedziby przy ulicy Hibnera, są przeciwni zmianom. Jak już swego czasu pisaliśmy, dla nich to nie tylko kłopot wiążący się z wymianą dokumentów, ale przede wszystkim potencjalna groźna utraty marki.
Nazw ulic, na którymi należy się zastanowić, jest wiele, na liście jest ich 17. Do tematu wrócimy w następnym wydaniu "Nowin".
Komentarze