Od kilku miesięcy w Rybniku narasta zamieszanie wokół powstania kopalni Paruszowiec. Jest to spór naturalny, bo dotyczy mieszkańców kilku dzielnic: Paruszowiec Piaski, Północ, Wielopole i Golejów. Abstrahując od emocji, które towarzyszą sprawie, trzeba podkreślić, że w dzisiejszych realiach jest mało prawdopodobne, by w Polsce od podstaw powstała jakakolwiek nowa kopalnia. Wszystkie dotychczasowe plany podobnych inwestorów spaliły na panewce, choć oczywiście zapowiadano tworzenie wielu miejsc pracy i szeroki strumień dodatkowych pieniędzy płynących do budżetu gmin.
Mam pełną świadomość, że rolą prezydenta jest dbałość o rozwój miasta i nowe miejsca pracy, ale także o spokojne życie mieszkańców, ich bezpieczeństwo i stabilność egzystowania. Mimo początkowej euforii związanej ze znalezieniem inwestora, o której rozpisywały się lokalne media, prezydent po wysłuchaniu mieszkańców negatywnie ustosunkował się do inwestycji, a na ostatniej sesji rada miasta przyjęła uchwałę sprzeciwiającą się budowie kopalni. Projekt stworzenia kompleksu energetycznego od początku wydawał się mało realny, ale w przyszłości jest prawdopodobna próba eksploatacji złoża Paruszowiec przez kopalnię Chwałowice. Po drugie to nie od samorządu, tylko od Ministerstwa Środowiska zależy wydanie koncesji.
Górnictwo na Śląsku przeżywa ciężki okres. Bez względu na trudności węgiel jest naszym bogactwem narodowym i będzie wykorzystywany przez wiele lat. Zamiast budować nową kopalnię wbrew woli mieszkańców, skupmy się na ratowaniu i modernizacji tych zakładów, które już funkcjonują. Poza tym przyszłość należy do nowych technologii. Dobrze, że w Rybniku powstają nowoczesne przestrzenie biurowe. Po modernizacji biurowca KBO (dzisiaj K1) miasto chce zainicjować budowę biurowca klasy A na terenie przylegającym do urzędu miasta. Dla mieszkańców naszego regionu to szansa na ściągnięcie firm inwestujących w nowe technologie, usługi outsourcingowe czy finansowe. Dzięki temu przed młodymi ludźmi otworzą się nowe perspektywy rozwoju i większe możliwości na znalezienie interesującej pracy.
Marek Krząkała, poseł z Rybnika, Platforma Obywatelska RP
Komentarze