Pamiątkowe zdjęcie zawodnikw i gości / Adrian Karpeta
Pamiątkowe zdjęcie zawodnikw i gości / Adrian Karpeta

 

Oficjalnie rozpoczął działalność nowy klub judo, Kejza Team Rybnik. Ma siedzibę przy ulicy Grunwaldzkiej - wnętrza odnowiono dzięki sponsorom, działaczom, ale też rodzicom, którzy wspierali pana Artura.

 

Artur Kejza był przez wiele lat trenerem w Polonii Rybnik. Kilka miesięcy temu, z powodu konfliktu z władzami klubu, odszedł, a wraz z nim kilkoro czołowych zawodników, z Anią Borowską i Piotrem Kuczerą na czele. I założył nowy klub. O sprawie pisaliśmy na łamach "Nowin".

- To niesamowity impuls, rozkręcamy się z dnia na dzień. Mam wiele nowych pomysłów, które będę próbował realizować teraz we własnym klubie. Najważniejsza rzecz, która mnie interesuje to Olimpiada w Tokio w 2020 roku. Będę robił wszystko, żeby Piotrek i Ania, może dołączy do nich mój syn, powalczyli bardzo ostro. Zależy mi na tym, żeby w końcu osiągnąć cel, jakim jest medal na igrzyskach. Interesuje mnie, żeby to był pierwszy medal z Rybnika w judo. Kiedyś miałem to w głowie, żeby go zdobyć samemu – mówił w dniu otwarcia klubu Artur Kejza.

Choć ma w teamie bardzo doświadczonych zawodników, to stawia na młodzież. - Zapraszamy dzieci już od 5. roku życia. Mam nadzieję, że nasza sala będzie pękała w szwach, mamy świetną lokalizację, stałą matę. Pomieszczenia, które mamy do dyspozycji, pozwalają na uruchomienie drugiej sali – mówił o zaletach Artur Kejza. W dniu otwarcia klub miał 30 zawodników.

A trener dodawał, że w Rybniku są mu ludzie przychylni, ale też tacy, którzy czekają na to, żeby mu się noga powinęła. Liczy na wsparcie miasta. - Ale jednocześnie pokazuję, że mam sponsorów, zgłaszają się do nas osoby, które chcą pomagać. Dla mnie nie do pomyślenia jest, by na przykład Piotrek Kuczera, dzisiaj ikona polskiego judo, nie miał wsparcia – mówił Kejza.

Pytany o współpracę z byłym klubem odpowiadał: - Nasze drzwi są otwarte, w Polonii trenowałem 25 lat... Na moich plecach budowano historię wynikową...

Pełni nadziei są też zawodnicy. - Mam plan treningowo-startowy, ustalony z Arturem Kejzą. Tego planu będziemy się trzymali. Nie ważne czy w Poloni, czy w innym klubie. Dla mnie najważniejsze jest, że trenuję z Arturem Kejzą. Ale w nowym klubie jest rodzinnie, wszyscy się szanujemy – mówił Piotr Kuczera.

W uroczystym otwarciu klubu uczestniczył m.in. mistrz olimpijski Paweł Nastula. - Znam Artura i uważam, że przed tym klubem jest niesamowita przyszłość. Podoba mi się w nim to, że całe swoje życie poświęcił judo. To fanatyk. Po sukcesach jego zawodników widać, że robi dobrą robotę. Myślę, że zarówno Piotr, jak i Ania mają szanse na olimpijskie medale – powiedział Nastula.

Komentarze

Dodaj komentarz