USC urósł, muzeum zmalało

 

Opozycja grzmi: historyk Kuczera kontra historia i nie pozostawia na prezydencie suchej nitki!

 

6 grudnia muzeum przekazało USC trzy pomieszczenia na parterze o łącznej powierzchni 87,3 m kw. USC zacznie tam urzędować w pierwszych dniach stycznia 2017 r. po odmalowaniu, wymianie oświetlenia, zapewnieniu wyposażenia itd. W największym pokoju będzie minimum pięć stanowisk pracy, dwa mniejsze posłużą do składowania akt. W magistracie tłumaczą, że chodzi o zapewnienie lepszych warunków petentom, a w tym roku było ich około 40 tysięcy. – Obecnie w jednym pokoju załatwia są sprawy urodzeń, zgonów, rozwodów, ślubów. Stojący w kolejce nieraz słuchają o sprawach intymnych. Nie ma gdzie poczekać na swoją kolej, w tym samym pomieszczeniu opłakujący bliskich stykają się więc z radością ludzi, którzy ustalają datę ślubu czy rejestrują narodziny dziecka – tłumaczy Agnieszka Skupień, rzeczniczka rybnickiego magistratu.

Przyznaje, że muzeum jest potrzebne, ale jego działalność zostanie utrzymana. Lekcje regionalne nadal odbywają się w salach wystaw stałych, wystawy czasowe również będą organizowane. – W trakcie ustaleń jest ich harmonogram na terenie innych placówek, co da okazję do wyjścia na zewnątrz. Muzeum w ubiegłym roku zrobiło zresztą trzy wystawy poza budynkiem i jedną objazdową. Uzyskano niezłe efekty, jeżeli chodzi o liczbę zwiedzających w porównaniu do wystaw czasowych w siedzibie muzeum – dodaje Agnieszka Skupień.

Opozycja krytykuje pomysł. – Muzeum to nie cyrk objazdowy, który raz jest tu, raz tam. Argument o konieczności usunięcia muzeum dla poszerzenia bazy USC w celu, jak to określił pan prezydent, rozdzielenia radosnych rodziców rejestrujących dzieci od tych pogrążonych w smutku, ubiegających się o akt zgonu bliskiej osoby, to tylko PR-owa sztuczka. Każdy, kto choć trochę zna parter ratusza wie, że petentów nie da się rozdzielić. Chyba że idąc za ciosem, prezydent wybuduje oddzielne poczekalnie z oddzielnymi wejściami, a to już pachnie Bareją. Jaki zatem jest prawdziwy cel prezydenta? Czyżby chciał po kawałku pozbawiać muzeum miejsca w ratuszu, by całkiem wypełnić jego mury urzędnikami? – pyta radna Samorządowego Ruchu Demokratycznego Anna Gruszka.

I proponuje przenieść USC na teren kampusu, do budynku, który kiedyś zajmował Uniwersytet Śląski. – Obiekt ten mógłby stać się kompleksowym rozwiązaniem dla USC. Wystarczy tam miejsca na oddzielne biura do załatwienia, jak to argumentował prezydent, spraw radosnych i smutnych. Jest miejsce na dużą poczekalnię. W auli można zaprojektować salę ślubów z prawdziwego zdarzenia, która zastąpiłaby to maleńkie pomieszczenie z budynku ratusza – mówi radna Gruszka.

– Dla nowożeńców ważne jest, by sala ślubów była w miejscu prestiżowym, dlatego przenoszenie jej nie jest dobrym pomysłem. Czynimy starania o utrzymanie charakteru naukowego kampusu. Są tam Politechnika Śląska, Uniwersytet Ekonomiczny i Rybnickie Centrum Edukacji Zawodowej. Miasto w przyszłym roku złoży projekt o dofinansowanie nowoczesnego laboratorium OZE na terenie kampusu, mamy szanse na ponad 4 mln zł. Jednocześnie prowadzimy rozmowy z dwoma uczelniami wyższymi, które są zainteresowane działaniem na obszarze kampusu, stąd nie chcemy przeznaczać tych obiektów na inne cele – dodaje pani rzecznik.

Muzeum i jego zbiorom docelowo i tak potrzeba będzie więcej miejsca. W przyszłości w planie jest adaptacja budynków byłego szpitala Juliusz, gdzie również znajdą się przestrzenie ekspozycyjne.

4

Komentarze

  • Gość USC zabiera sale muzeum 20 grudnia 2016 15:34To przykre że historyk nie rozumie funkcjonowania muzeum jako takiego, całkowita ignorancja tematu.Nie sądzę żeby poważne muzeum wypożyczyło cokolwiek na wystawę bo przeważnie są to cenne rzeczy i nie mogą być wystawiane byle gdzie jak się wydaje pani Skupień. Rybnicki magistrat już od dłuższego czasu robi co chce i to nie tylko w zakresie kultury!
  • Mieszkaniec. Urząd większy muzeum mniejsze. 16 grudnia 2016 23:08Po co muzea i biblioteki w Rybniku, jest potrzebny trzeci , a co tam nie stać nas, czwarty budynek ZUS-u a i urzędnicy powinni mieć swoje sklepy i transport aby się nie mieszać ze zwykłymi obywatelami.Kilka sal katechetycznych do tego i ze 2 nowe markety i 3 bulwary- lżej będzie w smogu umierać.Może warto raz na rok zapytać ludzi czego chcą?
  • ja bez przesady 15 grudnia 2016 19:02szok, ochłoń, wody się napij
  • Mieszkaniec szok 15 grudnia 2016 09:13Jak Kuczera mógł się na to zgodzić ! Kultura umiera w Rybniku a ta co jest to jest droga dla ludzi ! Bilety na kabarety czy inne atrakcje szok ! Muzeum oferowało wiele atrakcji i to za grosze bądź za darmo jak NOC w Muzeum! Szukajcie innego rozwiązania a nie ograniczajcie tego co dobre!!

Dodaj komentarz