Jastrzębscy strażacy zostali zaalarmowani w drugi dzień świąt (26 grudnia), o godzinie 1.45, w nocy. Od jednego z mieszkańców budynku otrzymali zgłoszenie, iż dwoje starszych ludzi zasłabło prawdopodobnie na skutek zatrucia. Na miejsce pojechał jeden zastęp straży pożarnej oraz pogotowie. - Mieszkańcy domu zaczęli skarżyć się na bardzo złe samopoczucie, w związku z tym wraz z zespołem ratownictwa medycznego pod wskazany adres udał się zastęp PSP w celu stwierdzenia, czy w mieszkaniu nie występuje czad. Okazało się, że w niektórych pomieszczeniach występowało bardzo duże stężenie tlenku węgla. W związku z powyższym natychmiast przystąpiono do ewakuacji siedmiu mieszkańców na zewnątrz budynku – mówi brygadier Mirosław Juraszczyk, zastępca komendanta miejskiego PSP w Jastrzębiu-Zdrój. Cała rodzina ( dziadkowie w wieku 70 lat, rodzice w wieku 37 i 40 lat oraz dzieci w wieku 16, 11 i 2 lata) została przewieziona do dwóch jastrzębskich szpitali na obserwację. Ich życiu na szczęście nie zagraża niebezpieczeństwo. Stwierdzono, że przyczyną zdarzenia był wadliwie działający gazowy ogrzewacz wody znajdujący się w łazience
- Ze względu na częste przypadki występowania tlenku węgla w mieszkaniach, po raz kolejny apelujemy o ich wyposażenie w czujniki tego gazu. Urządzenia są dostępne np. w marketach budowlanych. Zwracamy się także o dokonanie sprawdzenia stanu przewodów kominowych, zwłaszcza w budynkach jednorodzinnych, gdyż w ostatnim czasie możemy mówić o całej serii pożarów sadzy. Wbrew pozorom, powoduje to bardzo duże zagrożenie i możliwość szybkiego rozprzestrzenienia się pożaru na palne elementy konstrukcyjne dachu, a nawet cały budynek - dodaje zastępca komendanta Mirosław Juraszczyk.
Zdjęcia: Facebook/OSP Szeroka
Komentarze