W ostatnim czasie obserwujemy w Polsce wielokrotny wzrost specjalistów od interpretacji demokracji, a dokładniej, specjalistów od formułowania tezy o rzekomym zamachu na demokrację. Demokrację, która zrodziła się w starożytności, ma różne ujęcia, a w Polsce funkcjonuje jako przedstawicielski charakter rządów. Schodząc na rybnickie podwórko, trudno nie oprzeć się wrażeniu, że pod kątem proporcji wspomnianych specjalistów mamy jeszcze więcej.
Śledzę opinie i działania lokalnych aktywistów związanych do niedawna z Ruchem Palikota, a dzisiaj z KOD-em. Aktywistów, dla których zarzut zamachu na demokrację stał się myślą przewodnią, każdego politycznego działania, a hejt i obraza zamiast merytorycznej opinii ewidentnym instrumentem do podkreślania swojego publicznego wizerunku. Rozumiem, że działania o takim charakterze są kontynuacją wskazań politycznego mentora, czyli Janusza Palikota. Szkoda tylko, że nie wyciągnięto wniosków ze sposobu postępowania własnego przywódcy - wszak Janusz Palikot dzisiaj funkcjonuje w ontologicznej nicości. Zachęcam lokalnych aktywistów, aby sięgnęli do podręczników i przeczytali dokładnie, co w sensie politycznym oznacza termin zamach (lub przewrót), a następnie przypomnieli rybniczanom o przeprowadzonej nieudanej szarży na władzę w jednym z rybnickich stowarzyszeń. Być może znajdziemy tam sporo podobieństw...
Okupacja Sejmu RP oraz nieudolna próba destabilizacji państwa dokonana z inicjatywy KOD-u jest także ewidentnym działaniem o charakterze antydemokratycznym. Stwierdzam, że była to próba cichego zamachu stanu, której elementy wystąpiły również w Rybniku. Udzielone zgody na organizowane przez działaczy Ruchu Palikota oraz Komitetu Obrony Demokracji protesty w Rybniku są dobitnym potwierdzeniem tezy, że demokracja ma się dobrze. O bezpłatnym wykorzystaniu do organizacji protestu miejskiego mienia nawet nie wspomnę. Apeluję jednak, aby nie żonglować pojęciem demokracji, wcześniej czy później wspomniana żonglerka skończy się społeczną niestrawnością i będzie się toczyć przy pustych trybunach jak w tanim, zaściankowym cyrku.
Komentarze