Przegrywając z Orlikiem, zespół JKH GKS Jastrzębie zmarnował szansę na dogonienie ekipy z Opola w tabeli Polskiej Hokej Ligi.
Piątkowy mecz miał pozwolić ekipie trenera Roberta Kalabera dogonić zajmującego piątą lokatę Orlika. Niestety dla gospodarzy spotkanie rozpoczęło się idealnie dla hokeistów z Opola. Objęli oni prowadzenie podczas gry w podwójnej przewadze. Strzał Mateusz Sordona poprawił Filip Stopiński, który uderzeniem z najbliższej odległości nie dał szans Davidowi Zabolotnemu na interwencję. Kibice ledwo usiedli na swoich miejscach po przerwie a było już 2:0 dla zespołu gości. Bezpański krążek padł łupem Martina Przygodzkiego, a ten nie miał żadnych problemów, by umieścić krążek w pustej już bramce JKH.
Po dwóch ciosach jastrzębianie zdołali się podnieść, gdy w 37. minucie kontaktowego gola zdobył Dominik Paś. Młody napastnik popisał się mierzonym uderzeniem z nadgarstka aż zza koła bulikowego. Niestety dla miejscowych kibiców, jeszcze przed końcem drugiej tercji Orlik znów prowadził różnicą dwóch bramek. Strzał Bartłomieja Bychawskiego z niebieskiej linii strącił Maciej Gawlik i zaskoczony bramkarz JKH znów musiał wyciągać krążek z bramki. Gospodarze walczyli do końca o jakąkolwiek zdobycz punktową. W 54. minucie mieli idealną okazję, by zdobyć drugą bramkę i ją wykorzystali. Podczas gry w podwójnej przewadze trafił Tomasz Kominek. Na wyrównanie zabrakło już czasu.
W niedzielę JKH wyjechał do Tychów na mecz z liderem tabeli. Po dwóch tercjach jastrzębianie mogli jeszcze łudzić się, że z gorącego terenu uda im się wywieźć punkty. Jednak w trzeciej odsłonie gospodarze podkręcili tempo i zdobyli dwa gole na wagę zwycięstwa. Davida Zabolotnego pokonali w ostatniej tercji Filip Komorski i Jarosław Rzeszutko. Tym samym tyszanie pozostają jedyną drużyną w lidze, której w tym sezonie nie pokonali gracze JKH.
W tych meczach w drużynie JKH zabrakło Jakuba Peslara. Czeski obrońca rozwiązał kontakt z jastrzębskim klubem, do którego trafił w przerwie letniej z drugoligowego AZ Hawirzów. Wcześniej występował w HC Poruba, Komecie Brno i HC Breclav. Miał również na koncie mecze w reprezentacji Czech na uniwersjadzie. W tym sezonie defensor zza naszej południowej granicy rozegrał w barwach JKH GKS 24 mecze, zdobywając jedną bramkę (w wyjazdowym meczu z Cracovią) i asystując przy jedenastu trafieniach kolegów z zespołu. Na razie nie wiadomo, kto go zastąpi w składzie jastrzębskiego zespołu. Okienko transferowe w Polskiej Hokej Lidze będzie otwarte do końca stycznia. Niewykluczone, że do tego czasu działacze jastrzębskiego klubu znajdą następcę czeskiego defensora, który wzmocni zespół przed rozpoczęciem fazy play-off.
W piątek (13 stycznia) zespół JKH czeka wyjazd do Krakowa na mecz z wiceliderem Cracovią. Natomiast w niedzielę (15 stycznia) na lodowisku Jastor podejmą drużynę TatrySki Podhale Nowy Targ.
Komentarze